Karol Linetty trafił do Sampdorii Genua z Lecha Poznań w lipcu 2016 roku. Włosi zapłacili za pomocnika około trzech milionów euro. Polak, obok doświadczonego napastnika Fabio Quagliarelli, jest najdłużej grającym w zespole zawodnikiem. Poprzedni sezon był dla niego najlepszy pod względem liczb. 25-latek rozegrał łącznie 30 meczów, w których strzelił cztery gole i zanotował trzy asysty.
We wtorek Tomasz Włodarczyk z portalu meczyki.pl poinformował, że Linetty jest o krok od zmiany klubu. Polakiem zainteresowane jest Torino, czyli 16. klub poprzedniego sezonu w Serie A. Rozmowy mają być już zaawansowane, Polak ma kosztować około 10 milionów euro i otrzymać dużą podwyżkę. Jego aktualna umowa z Sampdorią, na mocy której zarabia 700 tys. euro rocznie, wygasa już w czerwcu przyszłego roku.
Zwolennikiem transferu Linettego ma być nowy trener Torino, czyli Marco Giampaolo. To on sprowadzał Polaka do Sampdorii i teraz chce zbudować zespół na zaufanych ludziach. Torino pytało o Linettego już zimą, jednak wtedy nasz pomocnik nie chciał opuszczać Sampdorii, która walczyła o utrzymanie w lidze.
Jeśli transfer Linettego dojdzie do skutku, a kwota transferowa potwierdzi się, pomocnik zostanie 7. najdroższym, polskim piłkarzem w historii. Drożsi od Linettego byliby tylko Kamil Glik, Wojciech Szczęsny, Piotr Zieliński, Grzegorz Krychowiak, Arkadiusz Milik oraz Krzysztof Piątek.
Czytaj też:
Pobierz aplikację Sport.pl LIVE na Androida i na iOS-a
Sport.pl Live .