43 - tyle razy Cristiano Ronaldo strzelał z rzutu wolnego w barwach Juventusu. I dopiero próba nr. 43. zakończyła się bramką. Ostatecznie Juventus pokonał Torino w derbach Torino aż 4:1. Drużyna Maurizio Sarriego objęła prowadzenie w 3. minucie, gdy po podaniu Juana Cuadrado bramkę zdobył Paulo Dybala. 26 minut później podanie Ronaldo na gola zamienił Cuadrado. W doliczonym czasie gry kontaktową bramkę dla gości z rzutu karnego zdobył Andrea Belotti. Po trafieniu Ronaldo z rzutu wolnego, samobójczym trafieniem wynik spotkania ustalił Koffi Djidji.
Piękny gol Ronaldo z rzutu wolnego
Po meczu Sarri został spytany przez dziennikarzy, czy Cristiano cierpiał z tego powodu, że tak długo czekał na gola. - Szczerze mówiąc, myślałem, że to nie ma dla niego żadnego znaczenia, ale tuż po ostatnim gwizdku do mnie podszedł i krzyknął "nareszcie!". Wtedy zrozumiałem, że to musiało go trochę boleć. Najważniejsze, że zdobył piękną bramkę, a jego współpraca z Paulo Dybalą wygląda znakomicie - powiedział trener Juventusu.
Po 30 kolejkach Serie A Juventus prowadzi w tabeli z 75 punktami na koncie. Turyńczycy mają siedem punktów więcej od Lazio, które jeszcze w sobotę zagra u siebie z Milanem.
Przeczytaj też: