Rocco Commisso to amerykański miliarder, który w czerwcu 2019 roku kupił Fiorentinę za około 160 milionów euro. To jego kolejny klub piłkarski, bo jest również właścicielem New York Cosmos. Chwilowo zarządza Fiorentiną z USA, jako że ze względu na pandemię nie może przyjechać do Włoch. To jednak nie przeszkadza mu w codziennej pracy, a jednym z najważniejszych zadań jest kupno nowego napastnika. Tutaj do gry wchodzi Krzysztof Piątek.
Jak pisze "La Gazzetta dello Sport", Commisso zastanawia się nad Piątkiem i Andreą Belottim z Torino. Polak jest bardzo dobrze znany Włochom z gry w Genoi i Milanie, a w ostatnim czasie coraz lepiej spisuje się w Hercie Berlin (do której trafił zimą tego roku) - w 14 meczach Bundesligi strzelił cztery gole i zaliczył jedną asystę - większość tego dorobku to efekt ostatnich pięciu spotkań (trzy gole i asysta), a w trzech ostatnich wychodził w podstawowym składzie.
Fiorentina zastanawia się również nad 26-letnim Belottim. Napastnik Torino w tym sezonie w 33 meczach strzelił 16 goli i zaliczył trzy asysty, ale przeszkodą w jego sprowadzeniu będzie prezes klubu, Urbano Cairo. - Nie sprzedam go, dlaczego miałbym to zrobić? To znakomity napastnik, gra w reprezentacji Włoch, więc nie puszczę go. Odrzuciłem za niego wielkie oferty i nie żałuję. Nikt nie zaoferował 100 mln euro [takich pieniędzy żądał Cairo po sezone 2016/17, w którym Belotti strzelił 28 goli], więc jest nie na sprzedaż - powiedział prezes Torino w środę.
Fiorentina może w chwili obecnej liczyć na Christiana Kouame (który był partnerem Piątka w Genoi) i Dusana Vlahovicia (ma przedłużyć kontrakt do 2025 roku). Zimą "Viola" wypożyczyła Patricka Cutrone z Wolverhampton na 18 miesięcy, ale jak na razie były kolega Polaka z Milanu nie przekonuje władz klubu. Niepewna jest również przyszłość Federico Chiesy, którym interesują się większe kluby, takie jak Juventus, Inter Mediolan czy Manchester United.
Po 27 kolejkach Serie A Fiorentina zajmuje 13. miejsce w tabeli z 31 pkt. Commisso pracuje nad tym, by przywrócić blask Fiorentinie, która w kilku ostatnich sezonach spisuje się coraz gorzej - "Viola" jeszcze w latach 2012-2015 trzykrotnie z rzędu kończyła ligę na 4. miejscu, by poprzedni sezon zakończyć dopiero na 16. miejscu, broniąc się przed spadkiem do ostatniej kolejki. Dwukrotny mistrz Włoch i sześciokrotny zdobywca krajowego pucharu po raz ostatni grał w Lidze Mistrzów w sezonie 2009/10, gdy odpadła w 1/8 finału z Bayernem Monachium.