Znamy pierwszego finalistę Pucharu Włoch! Ronaldo zmarnował karnego. Potem cios karate i czerwona kartka

Bez goli w pierwszej połowie, bez goli w drugiej. Przestrzelony rzut karny przez Cristiano Ronaldo i 0:0, które jednak premiuje Juventus, a nie Milan. Po pierwszym meczu na wyjeździe, gdzie było 1:1, to ekipa Maurizio Sarriego zagra w finale Pucharu Włoch.

Juventus od razu ruszył do ataku. W 2. minucie mocno, ale obok słupka uderzył Douglas Costa. Okazja była dobra, ale jeszcze lepszą miał Cristiano Ronaldo. W 16. minucie, kiedy wykonywał rzut karny - podyktowany za zagranie ręką przez Andreę Contiego - ale trafił w słupek. Kiedy Portugalczyk jeszcze nie mógł uwierzyć w to, co się stało, sędzia znowu przerwał grę. Kilkanaście sekund później wyrzucił z boiska za brutalny faul - a raczej cios karate - Ante Rebicia.

Gospodarze grali z przewagą jednego piłkarza. I tę przewagę od razu było widać, ale nie w golach. Ale Juventus akurat gola nie potrzebował, bo w pierwszym  półfinałowym spotkaniu - rozegranym cztery miesiące temu - zremisował na wyjeździe z Milanem 1:1.

Zobacz wideo Top 3 gole Cristiano Ronaldo w Serie A. Sezon 2019/20 [ELEVEN SPORTS]

Juventus nie zachwycił

W drugiej połowie Juventus nadal próbował strzelić zwycięskiego gola, ale pierwszą groźną okazję stworzył Milan - w 48. minucie, kiedy nieznacznie pomylił się Hakan Calhanoglu. W 63. minucie Maurizio Sarri wprowadził trzech nowych zawodników. Ale ani Federico Bernardeschi, ani Adrien Rabiot, ani Sami Khedira nie odmienili oblicza Juventusu. Ten z każdą kolejną minutą opadał z sił i nie zdołał zdobyć bramki. Ale mimo to zagra w finale Pucharu Włoch, gdzie zmierzy się z Interem albo Napoli, które rewanżowe spotkanie zagrają w sobotę o 21 (w pierwszym meczu Napoli wygrało na wyjeździe 1:0).

Przeczytaj też:

Pobierz aplikację Sport.pl LIVE na Androida i na iOS-a

Sport.pl LiveSport.pl Live .



Więcej o:
Copyright © Agora SA