Arkadiusz Milik trafił do Napoli latem 2016 roku z Ajaksu za 32 miliony euro. Do tej pory rozegrał w barwach włoskiego klubu 109 spotkań, w których strzelił 46 goli i zaliczył pięć asyst. Tych występów i bramek byłoby znacznie więcej, gdyby nie dwie poważne kontuzje, przez które stracił wiele miesięcy gry. Właśnie do tych sytuacji odwołuje się Alvino, narzekając na postawę Polaka.
- Milik ma dług wdzięczności wobec klubu i kibiców. Napoli cierpliwie czekało na niego po dwóch poważnych kontuzjach, opiekowało się nim. W pi³ce no¿nej powinna istnieć odrobina wdzięczności, ale obecna generacja jest bardziej cyniczna - stwierdził Alvino na antenie telewizji Luna.
Kontrakt Milika z Napoli wygasa wraz z końcem sezonu 2020/21. Rozmowy w sprawie jego przedłużenia przeciągały się od miesięcy, co stara się wykorzystać Juventus, który jest zainteresowany sprowadzeniem Polaka. O jego transfer miał poprosić Maurizio Sarri (który zna Milika ze wspólnej pracy z Napoli), choć klub Polaka jeszcze się nie poddaje. Według "La Gazzetty dello Sport" trener Gennaro Gattuso poprosił Milika, Piotra Zielińskiego i Driesa Mertensa o pozostanie w zespole, by razem zbudować potęgę Napoli.