Odejście Arkadiusza Milika z Napoli jest już niemal przesądzone. Polak od dłuższego czasu rozglądał się za nowym klubem, ale jego obecni szefowie nie byli przekonani do jego sprzedaży. W ostatnim czasie sytuacja uległa zmianie - po tym, jak reprezentant Polski zażądał sporej podwyżki, neapolitańczycy zdecydowali się na jego sprzedaż.
Gdy okazało się, że Milik nie bierze pod uwagę pozostania w Napoli, a klub dopuszcza możliwość jego sprzedaży, w kolejce do szefa neapolitańczyków ustawili się przedstawiciele wielu europejskich klubów. Wiele mówiło się m.in. o Atletico Madryt, ale teraz coraz więcej wskazuje, że 26-latek przeniesie się do Juventusu. Tak przynajmniej twierdzą dziennikarze "Tuttosport". Podają oni dwa powody, które mają zadecydować o wyborze Milika. Pierwszym z nich ma być możliwość pracy z Maurizio Sarrim, który w 2016 roku sprowadził reprezentanta Polski do Napoli. Drugim powodem jest natomiast to, że w Turynie Milik, podobnie jak w Neapolu, miałby wsparcie rodaka. W Napoli Milik gra z Piotrem Zielińskim, a w Juventusie dzieliłby szatnię z Wojciechem Szczęsnym.
Milik w tym sezonie wystąpił w 22 spotkaniach we wszystkich rozgrywkach, w których strzelił 12 goli. Piłkarzem Napoli jest od sierpnia 2016 roku, kiedy włoski klub zapłacił za niego 32 mln euro.
Przeczytaj także: