Arkadiusz Milik i Dries Mertens to najskuteczniejsi piłkarze w zespole Gennaro Gattuso w tym sezonie. Obaj mają po 12 goli. Polak ma dziewięć trafień w Serie A i trzy w Lidze Mistrzów. Wszystko jednak wskazuje, że nie przedłuży umowy, która wygasa latem 2021 roku, więc najbliższe okienko transferowe będzie najlepszą okazją dla Napoli do sprzedaży go. Spekuluje się, że prezes Aurelio De Laurentiis będzie gotowy pozbyć się go za około 35 mln euro.
Milik byłby znacznie tańszą opcją niż Mauro Icardi, piłkarz Interu przebywający na wypożyczeniu w PSG, oraz Gabriel Jesus z Manchesteru City. Argentyńczyk i Brazylijczyk wyceniani są na przynajmniej dwa razy tyle, co Polak.
To powoduje, że Fabio Paratici, dyrektor sportowy Juventusu, jest bardziej skłonny zainwestować w Polaka, choć interesuje się także dwoma pozostałymi napastnikami. Tak przynajmniej uważa "Tuttosport", które drugi raz z rzędu umieszcza Milika na okładce i pisze o nim w kontekście transferu do Juve.
- Milik to dobry technicznie napastnik, który świetnie strzela spoza pola karnego. Polak jest większym altruistą niż Icardi, dlatego mógłby zostać idealnym partnerem dla Cristiano Ronaldo - mówił kilka dni temu Sport.pl Mirko Di Natale, dziennikarz Tuttojuve.com oraz Radia Bianconera.
A co na to kibice Napoli?
Żeby Milik trafił do Juventusu, z Turynu musiałby odejść Gonzalo Higuain. "Tuttosport" przypomina w kontekście transferu Milika, że przeprowadzka z Neapolu do Turynu nie musi być łatwa.
To właśnie Higuain już na wieki wieków będzie zdrajcą dla kibiców Napoli. Higuain do Neapolu trafił jako odrzut z Realu Madryt. I mógł stać się w Napoli legendą. W trzecim sezonie w klubie, pod okiem trenera Maurizio Sarriego, strzelił dla Napoli 36 goli w 35 występach. Od czasów drugiej wojny światowej nikt nawet nie zbliżył się do jego osiągnięcia. Neapol go pokochał, a potem znienawidził, gdy Higuain latem 2016 roku odszedł do Juventusu.
Spekuluje się, że Milikiem interesuje się także Milan, Atletico Madryt i Tottenham.
