Odejście Arkadiusza Milika z Napoli jest już niemal przesądzone. Polak od dłuższego czasu rozglądał się za nowym klubem, ale jego obecni szefowie nie byli przekonani do jego sprzedaży. W ostatnim czasie sytuacja uległa zmianie - po tym, jak reprezentant Polski zażądał sporej podwyżki, neapolitańczycy zdecydowali się na jego sprzedaż.
Gdy Napoli podjęło decyzję o sprzedaży Milika, w kolejce do jego pozyskania ustawiło się mnóstwo klubów. Dotychczas najwięcej mówiło się o zainteresowaniu Atletico Madryt i Milanu, ale teraz dołączył do nich dużo poważniejszy kandydat - Juventus. Zdaniem calciomercato.com, władze mistrzów Włoch uważnie przyglądają się sytuacji Milika.
Jedyny problem polega na tym, że Milik na liście obserwowanych napastników przez Juventus nie jest jedyny. Włoscy dziennikarzy twierdzą, że turyńczycy obserwują także Mauro Icardiego, Timo Wernera, Moussę Dembele, Harry'ego Kane'a, Gabriela Jesusa i Erlinga Haalanda.
Milik w tym sezonie wystąpił w 22 spotkaniach we wszystkich rozgrywkach, w których strzelił 12 goli. Piłkarzem Napoli jest od sierpnia 2016 roku. Wówczas włoski klub zapłacił za niego 32 mln euro.