- Chcemy zatrzymać Arkadiusz Milika, bo jest dla nas bardzo ważnym zawodnikiem. Prowadzimy negocjacje z jego agentami w sprawie przedłużenia kontraktu. Wiele klubów chce go ściągnąć, ale to przecież normalne, ponieważ jest świetnym napastnikiem - oświadczył w czwartek Cristiano Giuntoli, dyrektor sportowy Napoli. Co innego twierdzi jednak włoska prasa, która jest przekonana, że Polak odejdzie z klubu. Jeśli miałby zostać w Serie A, to prawdopodobnie trafi do Milanu. Z kolei jeśli opuści Włochy, to być może podpisze kontrakt z Atletico Madryt.
Jak donosi "La Gazzetta dello Sport", Napoli wyceniło Milika na 40 milionów euro. Hiszpański dziennik "AS" twierdzi, że Polak może kosztować jednak mniej, bo cenę może obniżyć kryzys ekonomiczny, do którego doprowadzi pandemia koronawirusa.
Milik i Dries Mertens to najskuteczniejsi piłkarze w zespole Gennaro Gattuso w tym sezonie. Obaj mają po 12 goli. Polak ma dziewięć trafień w Serie A i trzy w Lidze Mistrzów.
Jak wygląda sytuacja napastników w Atletico?
Diego Simeone korzysta z czterech napastników, ale żaden z nich nie zachwyca. Diego Costa notuje bardzo słaby sezon, zdobył zaledwie dwie bramki. Cztery gole więcej ma Joao Felix. Z kolei osiem trafień Alvaro Morata. Zaś autorem pięciu trafień jest Angel Correa. Po 27 kolejkach Atletico zajmuje siódmą lokatę w lidze hiszpańskiej. Na swoim koncie ma 45 punktów i tylko 31 strzelonych goli. "El Mundo Deportivo" twierdzi, że Hiszpanie oferują Napoli Diego Costę w zamian za Milika.
Pobierz aplikację Sport.pl LIVE na Androida i na iOS-a
Sport.pl Live .
