Już w styczniu prezes Aurelio De Laurentiis zaklepał letnie wzmocnienie ataku Napoli. W lipcu do drużyny dołączy Andrea Petanga, autor 11 goli dla SPAL w tym sezonie. W dodatku kontrakt przedłuży Dries Mertens, najskuteczniejszy w historii zawodnik Napoli. To sprawia, że komplikuje się sytuacja Arkadiusza Milika, którego umowa wygasa za rok, dlatego najbliższe lato jest ostatnią szansą dla De Laurentiisa, aby dobrze zarobić na Polaku.
Obecnie Polak zgarnia dwa i pół miliona euro rocznie. Według informacji "Corriere dello Sport" Napoli oferuje Milikowi podwyżkę o półtora mln euro. Jednak włoscy dziennikarze twierdzą, że napastnik wcale nie zamierza przedłużać kontraktu. Kwestią sporną wcale nie są pieniądze. Milik chce być podstawowym snajperem zespołu.
Według Ciro Venerato z Rai Milik przekazał informację o planowanym odejściu władzom Napoli. Polak rozmawiał już z Atletico Madryt, a jego pozyskaniem zainteresowany jest również AC Milan.
Diego Simeone korzysta z czterech napastników, ale żaden z nich nie zachwyca. Diego Costa notuje bardzo słaby sezon, bo licząc wszystkie, zdobył zaledwie dwie bramki. Cztery gole więcej ma Joao Felix. Z kolei osiem trafień Alvaro Morata. Zaś autorem pięciu trafień jest Angel Correa. Po 27 kolejkach Atletico zajmuje siódmą lokatę w lidze hiszpańskiej. Na swoim koncie ma 45 punktów i tylko 31 strzelonych goli.
- Milik to świetny napastnik, naprawdę bardzo go cenię. Zlatan Ibrahimović ma malutkie szanse, by zostać na San Siro, więc teoretycznie będzie miejsce dla Milika. Ale z drugiej strony Napoli będzie żądało nie małych pieniędzy [spekuluje się o 30 milionach euro], a Elliott nie może sobie pozwolić na szastanie pieniędzmi, bo musi uważać, by nie złamać przepisów finansowego fair play - tłumaczy nam Antonio Vitiello, redaktor naczelny Milan News.
Jeśli Zlatan faktycznie nie przedłuży umowy, to w drużynie Stefano Pioliego zostanie dwóch napastników: Ante Rebić i Rafael Leao. Chorwat jest jedynie wypożyczony z Eintrachtu Frankfurt. I choć przed zawieszeniem rozgrywek złapał dobrą formę, to Milanu może nie być stać na zapłacenie niemieckiemu klubowi aż 40 milionów euro wykupu. Za to Portugalczyk, choć był próbowany na środku ataku, lepiej spisuje się jako ofensywny skrzydłowy. W tym sezonie zdobył tylko dwie bramki, czyli o cztery mniej niż Rebić.
W tym sezonie - zawieszonym po 26 kolejkach - Milik strzelił dziewięć goli w 16 spotkaniach. Liderem w wyścigu po tytuł capocannoniere jest Ciro Immobile, autor 27 bramek. Napastnik Lazio wyprzedza Cristiano Ronaldo, który ma 21 trafień.