W "polskim" meczu 22. kolejki Serie A Sampdoria Genua przegrała u siebie 2:4 (1:2) z Napoli. Pierwszą bramkę tego spotkania zdobył Arkadiusz Milik, a asystował mu Piotr Zieliński. 90 minut na boisku spędził Karol Linetty.
Spośród trzech naszych piłkarzy występujących w tym spotkaniu włoskie media najlepiej oceniły Arkadiusza Milika. Otrzymał on notę "7" (w skali 1-10) od portali calciomercato.it., foxsports.it i tuttomercatoweb.com. - Zdobył kolejną bramkę. Jego fizyczność jest decydująca - napisano w uzasadnieniu. Na "6,5" ocenił Milika włoski Eurosport. - Kapitalnie zachował się przy pierwszej bramce, był też groźny w kolejnych fragmentach gry. Dzięki przewadze fizycznej górował nad rywalami i potrafił wytworzyć sobie sporo miejsca w polu karnym - dodaje "La Gazzetta dello Sport", a portal calciomercato.it dodał: W powietrzu jest jak prawdziwy bombowiec.
Nieco słabsze noty zebrał Piotr Zieliński - "6" od Eurosportu i calciomercato.it, "5,5" od foxsports.it oraz "6,5" od tuttomercatoweb.com. Ostatni z tych portal pochwalił pomocnika za asystę przy golu Milika oraz dodał: "Znów pokazał, że jest blisko zdobycia gola, choć spalony odebrał mu radość z bramki."
Gdy pochwały zbierali Zieliński i Milik, we włoskich mediach krytykowano także występ Karola Linettego. Pomocnik popełnił błąd przy drugim golu dla Napoli. Stąd też najniższe noty z polskich piłkarzy: "5" od tuttomercatoweb.com oraz "5,5" od Eurosportu i foxsports.it.