Bez goli w pierwszej połowie, ale aż trzy w drugiej. W tym jeden - ten pierwszy - strzelony przez Piotra Zielińskiego, który w niedzielę żegnany był owacjami na stojąco. Bo Napoli wygrało z Juventusem 2:1. Wygrało, choć przed meczem miało stratę aż 27 punktów do "Starej Damy". Juventus niespodziewanie stracił punkty, a jednym z bohaterów gospodarzy był Zieliński. Włoscy dziennikarze i eksperci docenili jego niedzielny występ.
- Był aktywny, świetnie zachował się przy bramce, gdy niczym rasowy napastnik wyczekał błędu bramkarza - czytamy w "La Gazzetta dello Sport". Największy włoski dziennik dał mu notę "7" w skali 1-10. Taką samą ocenę otrzymał od portalu tuttomercatoweb.com.
Gościem studia pomeczowego w Sky był Alessandro Costacurta, legenda Milanu. Włoch chwalił naszego pomocnika. - Zieliński grałby w pierwszym składzie Juventusu. Jest lepszy od Adriena Rabiota i Aarona Ramseya - ma świetnie ułożoną stopę, technikę na najwyższym poziomie - stwierdził Costacurta.
Calciomercato.com oceniło Polaka na notę "6,5". - Pokazał dużo jakości. Zawsze znajdował się pod grą, szukał piłki między liniami - uzasadniono.