Arkadiusz Milik i Piotr Zieliński będą mieli nowego trenera? Krzysztof Piątek u niego rozkwitł

Posada Carlo Ancelottiego jest zagrożóna. Jeśli Napoli wciąż będzie zawodziło, to Aurelio De Lauentiis, prezes klubu, rozważy zatrudnienie Gennaro Gattuso - informuje "Tuttosport".

Carlo Ancelotti pracuje w Neapolu od lipca zeszłego roku. Poprzedni sezon zakończył wicemistrzostwem, do wyniku trudno się przyczepić, ale do stylu już tak. Napoli grało bez polotu, do którego przyzwyczaiła nas drużyna Sarriego. Teraz miało być jeszcze lepiej, ale nie jest. Neapolitańczycy grają nierówno. Potrafią zachwycić, np. ogrywając 2:0 Liverpool - najlepszą drużynę w Europie, ale też przegrać z Cagliari 0:1 czy bezbramkowo zremisować z Torino i Genkiem (w LM). Napoli traci już 13 punktów do Juventusu, który jest liderem Serie A.

Historyczny gol Arkadiusza Milika. Wyrównał rekord Bońka! [WIDEO]

Zobacz wideo

Drużyna Ancelottiego po 12 kolejkach ma tylko 19 "oczek". W ostatnich czterech spotkaniach zdobyła tylko trzy punkty (trzy remisy i porażka). Jeśli w sobotę Napoli przegra z Milanem, to Włoch może stracić pracę. Kto może go zastąpić?

"Tuttosport" spekuluje, że szanse może otrzymać Gennaro Gattuso, który w latach 2017-19 pracował w Milanie, trenując m.in: Krzysztofa Piątka, który stał się najlepszym strzelcem drużyny. Poprzedni sezon Serie A "Rossoneri" zakończyli na piątym miejscu, tracąc szansę na awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów w ostatniej kolejce. Na stanowisku zastąpił go Marco Giampaolo, którego też już w Milanie nie ma (zastąpił go Stefano Pioli).

Latem kibice Milanu odetchnęli z ulgą, że odszedł Gattuso, ale dopiero teraz widać, że wcale tak źle nie było, bo Milan od tego czasu zanotował regres. Pozostaje pytanie: czy trener stawiający na defensywę (sam był pomocnikiem, który skupiał się głównie na rozbijaniu akcji rywali) odnajdzie się w Napoli, gdzie priorytetem jest, aby zespół grał widowiskowo.

Więcej o:
Copyright © Agora SA