Cristiano Ronaldo nie jest już zły na Juventus. Kryzys zażegnany docenionym gestem

Pavel Nedved, dyrektor sportowy Juventusu, zadzwonił do Cristiano Ronaldo i pogratulował mu ostatnich świetnych występów. "Tuttosport" twierdzi, że nie ma już żadnego konfliktu na linii zawodnik - klub. I tylko jak się skończy przerwa reprezentacyjna, to cała drużyna mistrzów Włoch uda się na wspólną kolację, aby oczyścić atmosferę.

Cristiano Ronaldo strzelił aż cztery gole w dwóch ostatnich meczach reprezentacji Portugalii, która najpierw rozbiła Litwę 6:0, a następnie Luksemburg 2:0. To ważne gole dla piłkarza Juventusu, bo w tym sezonie nie zachwyca. W Serie A rozegrał 10 meczów, ale zdobył tylko pięć bramek. W Lidze Mistrzów ma jedno trafienie, choć wystąpił w czterech spotkaniach. Na domiar złego dwa ostatnie mecze w barwach Juve kończył przedwcześnie (co możecie zobaczyć na poniższym wideo). Taka sytuacja zdarza się bardzo rzadko, by Ronaldo nie grał całego spotkania. W barwach Juve tylko czterokrotnie przedwcześnie opuścił boisko.

Zobacz wideo

Po niedawnym meczu z Milanem był tak wściekły, że schodząc z boiska zamiast wrócić na ławkę rezerwowych, od razu udał się do szatni, a następnie opuścił stadion, choć mecz się jeszcze nie zakończył. Włoskie media rozpisywały się o jego konflikcie z Maurizio Sarrim oraz resztą drużyny (m.in. z Leonardo Bonuccim). Wiele jednak wskazuje, że wszystko wraca do normy.

Jak informuje "Tuttosport", po dobrych występach w kadrze do Ronaldo zadzwonił Pavel Nedved, dyrektor sportowy Juventusu. Czech miał pogratulować CR7 świetnych występów, a także zawiadomić go, że planuje zorganizować kolacje dla całej drużyny Juve, która ma się odbyć po przerwie reprezentacyjnej.

Według "Tuttosport", Ronaldo bardzo pozytywnie zareagował na wiadomość Czecha i po konflikcie nie ma już żadnego śladu. Potwierdzać może to niedawna wypowiedź 34-latka.

- W ostatnich trzech tygodniach byłem ograniczony. Wszyscy wiedzą, że nie lubię być zmieniany i nie ma żadnego problemu z moim zachowaniem w meczu z Milanem. Próbowałem pomóc Juve pomimo kontuzji. Nikt nie lubi być zmieniany, ale szanuję decyzję trenera, ponieważ nie czułem się dobrze w dwóch ostatnich meczach. Nie byłem gotowy na sto procent - wyjaśnił Portugalczyk.

Stara Dama jest liderem Serie A, a Ronaldo to najlepszy strzelec drużyny. Już 23 listopada Juventus zagra w Bergamo z Atalantą w 13. kolejce ligi włoskiej.

Więcej o:
Copyright © Agora SA