Koniec szans Roberta Kubicy. Alfa Romeo ogłosiła nazwisko drugiego kierowcy

Włoch dołączył do ekipy jako jej kierowca wyścigowy przed tegorocznymi zmaganiami. Mimo to już wcześniej był związany ze stajnią z Hinwil, gdy ta występowała w Formule 1 pod nazwą Sauber. Giovinazzi wystartował w Grand Prix Australii oraz Chin w sezonie 2017 jako zastępstwo dla kontuzjowanego Wehrleina, natomiast w kolejnym roku był oficjalnym testerem i brał udział w piątkowych treningach.

Zobacz wideo poniżej, w którym Robert Kubica opowiada o swoich planach na przyszły sezon:

W tym sezonie najlepszym wynikiem Giovinazziego jest dziewiąte miejsce z Grand Prix Włoch, natomiast w klasyfikacji zajmuje osiemnaste miejsce z dorobkiem czterech punktów. Przez dłuższy czas wydawało się, iż 25-latek może mieć duże problemy nawet z utrzymaniem tegorocznej posady, lecz jego drastyczna poprawa osiągów po letniej przerwie skłoniła Alfę Romeo do zaproponowania nowej umowy.

- Jestem bardzo szczęśliwy zostając w zespole na 2020 rok - powiedział Antonio Giovinazzi, kierowca Alfy Romeo. - Jestem wdzięczny za niesamowity poziom wsparcia, który otrzymałem w moim pierwszym pełnym sezonie w Formule 1. Każdy w ekipie stał po mojej stronie od pierwszego dnia współpracy, więc nie mogę się już doczekać kontynuowania tej wspólnej podróży. Wiele nauczyliśmy się w tym roku, więc jestem przekonany, że stać nas na duży krok naprzód w kolejnym sezonie. Nie będę już debiutantem, więc nie będzie już dla mnie żadnych wymówek. Chcę być konkurencyjny od pierwszego wyścigu i odwdzięczyć się za pewność okazaną mi przez zespół - dodał Włoch.

Partnerem Włocha pozostanie Kimi Raikkonen, który dołączając do Alfy Romeo przed sezonem 2019 podpisał dwuletni kontrakt. Taki rozwój wydarzeń oznacza, że bez szans na angaż we włoskim zespole został Robert Kubica. Polski kierowca może tym samym zapomnieć o pozostanie w Formule 1 na przyszły rok.