Mecz nie zaczął się najlepiej dla Napoli, bo bramkarz Meret wielokrotnie musiał ratować swój klub przed utratą bramki. W jednej akcji robił to nawet trzykrotnie!
Napoli starało się odpowiadać kontratakami i jeden z nich zakończył się świetną bramką Arkadiusza Milika. Fabian Ruiz znakomicie dośrodkował z lewego skrzydła, a polski napastnik wyprzedził obrońcę i ładnym "dziubnięciem" zaskoczył bramkarza.
Tuż po zdobyciu bramki Milik od razu podbiegł do swojego konkurenta do gry w pierwszej jedenastce Driesa Mertensa i piłkarze cieszyli się wspólnie z trafienia.
W drugiej połowie Milik mógł cieszyć się po raz drugi. W 67. minucie spotkania polski napastnik znakomicie odnalazł się w polu karnym rywali po dośrodkowaniu z rzutu wolnego w wykonaniu Insigne. Polak ponownie uprzedził obrońcę, ale tym razem w zdecydowanie trudniejszej sytuacji. Warto zauważyć, że nie byłoby tego wolnego, gdyby nie świetna akcja Piotra Zielińskiego.
Polak opuścił boisko w 81. minucie, gdy zmienił go Fernando Llorente.