Napoli przeważało przez całe spotkanie; częściej utrzymywało się przy piłce (przez 63 procent czasu); miało trzynaście rzutów rożnych i oddało osiem celnych strzałów. Cagliari zanotowało tylko jedno celne uderzenie, ale tyle wystarczyło, aby wygrać 1:0. W 88. minucie Castro skutecznie wykończył kontratak gości. Piotr Zieliński rozegrał całe spotkanie, a powracający do zdrowia Arkadiusz Milik pojawił się na murawie w 74. minucie, kiedy zmienił Lorenzo Insigne.
Czy ktoś zatrzyma Juventus? "Conte wygrywanie ma w DNA" [WIDEO]
Zieliński zanotował 75 podań z czego aż 90 procent było skutecznych. Podjął dwie próby dryblingu i obie były udane. Pomocnik zanotował także dwa kluczowe podania i został oceniony jako jeden z lepszych piłkarzy gospodarzy.
"La Gazzetta dello Sport" przyznała mu notę "6" (w skali od 1 do 10), to najwyższa ocena, jaką dostawali zawodnicy z Neapolu. Poza Zielińskim, otrzymało ją jeszcze pięciu graczy. Milik otrzymał "5.5". - Jego wejście niczego nie zmieniło. Nie oddał nawet strzału na bramkę - czytamy w "LGdS".
I trudno się dziwić, że Milik nie został pochwalony, bo Polak zanotował zaledwie sześć kontaktów z piłką; zaliczył trzy celne podania i oddał dwa strzały, ale zostały one zablokowane, więc nie wliczają się do pomeczowych statystyk.
"Nawet nie sprawiał pozoru, że może strzelić gola" - napisał o Miliku portal tuttomercatoweb.com. A serwis fantamagazine.com dodał, że "Napastnik był bardzo daleki od akceptowalnej formy fizycznej". Ten sam portal napisał o Zielińskim: "Mecz bez krytyki, ale i bez pochwał".
Statystyczny portal sofascore.com uznał, że najlepszym piłkarzem Napoli był José Callejón, który otrzymał notę "7.8" (w skali 1-10). Zieliński oceniony został na "7.5", a Milik na "6.6".
Po pięciu kolejkach Serie A Napoli ma dziewięć punktów i traci sześć "oczek" do Interu, który ma na koncie komplet zwycięstw. 13 punktów ma Juventus, który we wtorek ograł Brescię 2:1.