Fatalne noty Stępińskiego w debiucie. "Jego wejście zrujnowało cały mecz"

Mariusz Stępiński nie będzie dobrze wspominał swojego debiutu w barwach Hellasu Werona. Polski napastnik obejrzał czerwoną kartkę już w 19. minucie meczu z Milanem. - Debiut do zapomnienia najszybciej jak to możliwe - krytykują Stępińskiego włoskie media.
Zobacz wideo

Krzysztof Piątek wreszcie się przełamał! Polski napastnik strzelił gola dla Milanu w wygranym 1:0 meczu z Hellasem Werona. Polak pewnie wykorzystał rzut karny, a potem pokazał gest uciszania hejterów. 20 minut później mógł świętować także bramkę z gry, ale VAR pokazał, że napastnik faulował bramkarza Hellasu.

Spotkanie to dużo gorzej zapamięta Mariusz Stępiński, napastnik klubu z Werony. Stępiński zadebiutował w barwach Hellasu w meczu przeciwko Milanowi. Niestety już na początku spotkania obejrzał czerwoną kartkę po brutalnym ataku na rywala.

Mariusz Stępiński krytykowany przez włoskie media

Była 19. minuta meczu. Chociaż Polak nie chciał kopnąć Mateo Musacchio w twarz, to zbyt wysoko uniósł nogę, znokautował przeciwnika i za ten błąd zapłacił bardzo wysoką cenę. Początkowo sędzia pokazał mu żółtą kartkę, ale po analizie VAR zdecydował się na wyciągnięcie czerwonego kartonika.

Napastnik Hellasu był mocno krytykowany za swoje zachowanie przez włoskie media. - Zrujnował plan trenera na ten mecz. Debiut do zapomnienia najszybciej jak to możliwe - skomentował portal Calciomercato.it, przyznając Stępińskiemu notę "4,5".

- Chciał odcisnąć swoje piętno. Zrobił to, ale zbyt dosłownie. Po 20 minutach odcisnął korki na twarzy Musacchio - ocenił serwis Fox Sports, wystawiając notę "5". "4" otrzymał Stępiński od portalu Calciomercato.com. - Jego brzydkie wejście zrujnowało cały mecz gościom - napisano w uzasadnieniu. 

Więcej o: