Wydawało się, że trafi do Barcelony albo podpisze kontrakt z Paris Saint-Germain. Tymczasem w sprawie transferu Matthijsa de Ligta kilka dni temu nastąpił nagły zwrot akcji. Do gry o holenderskiego obrońcę wkroczył Juventus, a piłkarz Ajaksu Amsterdamzaakceptował ofertę i uzgodnił warunki pięcioletniego kontraktu z turyńskim klubem - podaje 'The Guardian'. Do przeprowadzenia transakcji potrzebna jeszcze zgoda obecnego klubu młodego obrońcy, a o nią może być trudno.
Zdaniem jednego z najlepiej poinformowanych włoskich dziennikarzy, Gianluki Di Marzio, Juventus zaproponował Ajaksowi 55 mln euro plus 10 mln płatne w bonusach. Władze holenderskiego klubu takiej oferty przyjąć nie chcą, oczekując za swojego zawodnika 75 mln euro. Pierwsza oferta mistrzów Włoch została odrzucona, ale ci planują niebawem złożyć kolejną.
Jeżeli obydwa kluby ostatecznie się dogadają, de Ligt trafi do Juventusu na pięć lat. W turyńskim zespole będzie zarabiał 8 mln euro plus bonusy. Taką stawkę wynegocjował mu jego agent, Mino Raiola. 19-latek to rewelacja minionego sezonu. Zachwycał w Lidze Mistrzów, gdzie wraz z Ajaksem dotarł do półfinału. Z klubem z Amsterdamu zdobył także mistrzostwo Holandii i krajowy puchar. W całym sezonie rozegrał 55 meczów, w których strzelił siedem goli i zaliczył cztery asysty.