Krzysztof Piątek oceniony za mecz z Sampdorią. Przyćmił go inny reprezentant Polski

Krzysztof Piątek został gorzej oceniony od Karola Linettego za sobotni mecz Sampdorii Genua z AC Milan. Obaj Polacy rozegrali całe spotkanie. Zespół Linettego wygrał 1:0 po katastrofalnym błędzie Gianluigiego Donnarummy.
Zobacz wideo

37 sekund. Tyle potrzebowała Sampdoria, by strzelić gola w meczu z Milanem. A nawet nie tyle Sampdoria, ile Gianluigi Donnarumma, bo to od niego wszystko się zaczęło. Bramkarz AC Milan tak niefortunnie wybił piłkę, że trafił w nabiegającego Gregoire Defrela. Wystarczyło, że piłkarz Sampdorii wystawił nogę i było 1:0.

Milan grał słabo. Gospodarze dominowali na zespołem Gennaro Gattuso, a jednym z najlepszych piłkarzy na boisku był Karol Linetty. - W takich meczach jest nieoceniony. Linetty mógł zaliczyć dwie asysty. Polak świetnie dogrywał piłki do Fabio Quagliarelli, ale kapitan Sampdorii zmarnował okazje. W drugiej połowie był mniej widoczny, ale wciąż pracował za trzech - napisał portal calciomercato.com. I wystawił Linettemu notę 6,5 (w skali 1-10).

Krzysztof Piątek nie został tak dobrze oceniony jak Linetty. Napastnik Milanu był odcięty od podań. W całym spotkaniu miał tylko jedną dobrą okazję, by zdobyć bramkę. Emil Audero, bramkarz Sampdorii, obronił jego strzał. - Tym razem strzelał ślepymi nabojami - podsumował portal calciomercato.com i wystawił mu notę 5.

W następnej kolejce, rozgrywanej w środku tygodnia, Milan zmierzy się z Udinese (wtorek, godz. 19). Kilka dni później ekipę Piątka czeka ligowe starcie z Juventusem Turyn (sobota, godz. 18). Sampdoria zagra najpierw z Torino (środa, godz. 21), a potem z Romą (sobota, godz. 20.30).

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.