Arkadiusz Milik dogonił Lionela Messiego! Polak z najlepszym wynikiem w Europie

Arkadiusz Milik zdobył już trzy bramki z rzutów wolnych w lidze w tym sezonie. Takim samym wynikiem w czołowych ligach europejskich może pochwalić się jedynie Lionel Messi, ale Polak potrzebował do tego zaledwie czterech strzałów! W ostatnim czasie uczynił ogromny progres pod tym względem.
Zobacz wideo

Gole Arkadiusza Milika z rzutów wolnych nie są przypadkiem. Przed rozpoczęciem tego sezonu Milik w swojej karierze strzelił trzy gole z rzutów wolnych. Od grudnia podwoił swój dorobek - trafił w 16. kolejce z Cagliari (zwycięski gol w doliczonym czasie gry), w 20. kolejce z Lazio i teraz w 25. meczu ligowym z Parmą. Napastnik Napoli ma monopol na wykonywanie rzutów wolnych z prawej strony boiska. Teoretycznie konkurencją dla niego może być Mario Rui, ale Portugalczyk jeszcze nie podszedł do żadnego rzutu wolnego w tym sezonie. Dziewięć uderzeń z wolnych oddał Lorenzo Insigne, Dries Mertens dwa, a Jose Callejon jeden, ale nikomu poza Polakiem nie udało się zdobyć ligowej bramki z rzutu wolnego (wszystkie statystyki za SofaScore).

Gol strzelony Parmie był jednak inny, bardziej nietypowy niż poprzednie trafienia. Milik nie celował piłki pod poprzeczkę, tylko uderzył ją precyzyjnie po ziemi. Zrobił tak dzięki poradzie od Carlo Ancelottiego. - Dziękuję trenerowi i sztabowi. Pomogli mi przy tym rzucie wolnym. Przekazali mi, że zawodnicy Parmy skaczą w takich sytuacjach bardzo wysoko - zdradził Milik. - Powiedziałem Milikowi, by uderzył pod murem, bo rzut wolny był wykonywany blisko bramki. Tej techniki nauczył mnie Cristiano Ronaldo w Realu Madryt. Ten strzał był nie do zatrzymania - powiedział Ancelotti. Polak doskonali swoje umiejętności w rzutach wolnych już od czasów gry w Ajaksie.

Stwierdziłem, że dobrze poćwiczyć ten element, bo w ten sposób mogę dołożyć jeszcze kilka goli w sezonie. I pracowałem nad tym, zostawałem po treningach. Niestety po przejściu do Napoli dwa razy zerwałem więzadła w kolanie i nie mogłem doskonalić strzałów przez prawie dwa lata

- powiedział w rozmowie ze "Sportowymi Faktami". Milik podczas zajęć indywidualnych najczęściej ćwiczy właśnie ten element gry. Efekty są kapitalne. Tylko on i Lionel Messi strzelili po trzy gole w taki sposób, ale skuteczność Milika wynosi aż 75 procent!  Trzy z czterech prób okazały się skuteczne. W przypadku Messiego to już tylko 10,7 procent (trzy z 28 prób). Polak zawstydza innych piłkarzy z czołowych lig europejskich. Na przeciwległym biegunie jest na przykład Cristiano Ronaldo. Portugalczyk nie wykorzystał żadnego z 16 rzutów wolnych. 

Milik czy Lewandowski?

W Napoli sytuacja jest jasna. Ale Jerzy Brzęczek ma spory ból głowy przed eliminacjami Euro 2020. Najważniejsza kwestia jest taka: czy uda się zmieścić na boisku Arkadiusza Milika, Roberta Lewandowskiego i Krzysztofa Piątka? Jedno z kolejnych powinno dotyczyć tego, kto powinien wykonywać rzuty wolne w reprezentacji Polski. Do tej pory niekwestionowanym numerem jeden był Robert Lewandowski, ale w tym sezonie w Bayernie tylko dwukrotnie uderzał z rzutów wolnych (najczęściej robi to David Alaba, czyli największa gwiazda Austrii, pierwszych rywali Polski w eliminacjach) i nie zdobył żadnej bramki. Logicznym rozwiązaniem byłoby oddanie Milikowi strzałów z prawej strony boiska, a Lewandowskiemu z lewej - ale to akurat dwa problemy, jakich wiele innych reprezentacji mogłoby nam zazdrościć.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.