Sześć goli w pięciu meczach dla Milanu, to dorobek Krzysztofa Piątka. Były napastnik Genoi świetnie wszedł do drużyny Gennaro Gattuso, w której wyrasta na jednego z najlepszych zawodników. 23-letniego napastnika chwalą dziennikarze, koledzy z reprezentacji Polski, a także włoscy eksperci i trenerzy. - Piątka trudno byłoby nie zauważyć. Oglądałem mecz Atalanta – Milan. To był popis Polaka, pokaz fantastycznych możliwości. To co zobaczyłem każe mi powiedzieć wprost: to piłkarz nadzwyczajny - mówi w rozmowie z "Super Expressem" Alberto Zaccheroni, były trener m.in. Milanu, Interu czy Juventusu, który ostatnio był selekcjonerem reprezentacji Zjedonoczonych Emiratów Arabskich.
I dodaje, pytany o szanse Piątka w walce o tytuł króla strzelców z Cristiano Ronaldo: Warto zwrócić uwagę na ważną cechę: pewność siebie. Widzę, że dzięki seryjnie strzelanym bramkom Piątek wszedł na bardzo wysoki poziom zaufania do swoich umiejętności, pewności tego co robi. Widać, że każdy ruch, który wykonuje, każde zagranie – jest po prostu przekonany, że w danym momencie tak się trzeba zachować. - Teraz Piątek ma tę pewność siebie na poziomie Ronaldo - kończy 66-letni Włoch.
Piątek w tym sezonie rozegrał 26 spotkań we wszystkich rozgrywkach, w których strzelił 25 goli. W samej Serie A zdobył 17 bramek, co daje mu drugie miejsce w klasyfikacji strzelców. Za jego plecami są kolejno Fabio Quagliarella z Sampdorii (16 goli), Duvan Zapata z Atalanty (16 goli), Arkadiusz Milik (12 goli) oraz Francesco Caputo z Empoli (11 goli) i Ciro Immobile z Lazio (11 goli). Przed Polakiem jest natomiast tylko Cristiano Ronaldo, który dotychczas w lidze strzelił 19 goli.