Arkadiusz Milik ostatnio strzelił cztery gole w trzech meczach ligowych, dwukrotnie przesądzając o zwycięstwach w końcówkach spotkań (z Atalantą i Cagliari). Ostatnie spotkanie ze Spal przesiedział jednak w całości na ławce rezerwowych, a Carlo Ancelotti nie wpuścił go w końcówce, gdyż wolał bronić minimalnego prowadzenia.
Milik jest najlepszym strzelcem Napoli w lidze z ośmioma golami - Dries Mertens i Lorenzo Insigne mają po siedem trafień - ale jak pisze "GdS", bez Polaka Napoli gra lepiej i składniej. - Jednak Polak jest niezbędny, potrafi rozstrzygać spotkania - czytamy. Włosi nazywają to "zaskakującą sprzecznością". Napoli w tym roku rozegra jeszcze dwa mecze - na wyjeździe z Interem Mediolan i u siebie z Bolonią.