Trener Genoi: Mam nadzieję, że Krzysztof Piątek zawsze będzie wściekły

Krzysztof Piątek był bohaterem sobotniego spotkania Genoa - Atalanta (3:1). Polak miał udział przy dwóch bramkach dla gospodarzy. Po ostatnim gwizdku sędziego trener zespołu z Genui Cesare Prandelli mocno wychwalał reprezentanta Polski.
Zobacz wideo

Genoa wygrała pierwszy mecz od 30 września. W pojedynku z Atalantą (3:1) drużyna Krzysztofa Piątka przerwała tym samym fatalną passę dziesięciu spotkań bez wygranej. Jednocześnie było to pierwsze zwycięstwo genueńczyków pod wodzą Cesare Prandelliego w trzecim meczu pod jego wodzą. Bohaterem sobotniego starcia był polski napastnik

Krzysztof Piątek znów trafił

Piątek w 88. minucie ładnym technicznym strzałem z 16. metra ustalił wynik spotkania na 3:1. Wcześniej, bo 45. minucie, również cieszył się z bramki, która pierwotnie została zaliczona na jego konto. Ostatecznie sędzia prowadzący ten mecz uznał jednak to trafienie za samobójcze, bo piłka po strzale głową w wykonaniu Polaka, zanim wpadła do siatki Atalanty, odbiła się od nogi Rafaela Toloia. Reprezentant Polski zapowiedział już, że będzie walczył, by dopisano tę bramkę do jego statystyk. 

Krzysztof Piątek wychwalany przez trenera

Po meczu trener Genoi Cesare Prandelli był pytany przez włoskich dziennikarzy, czy Piątek był wściekły po tym, jak anulowano mu gola z 45 minuty. - Mam nadzieję, że zawsze będzie wściekły. Nas obchodzi to, że piłka wpadła do siatki, choć to jasne, że jeśli sam strzelisz gola, to jest to jeszcze piękniejsze. Piątek to prawdziwy profesjonalista. Dobry chłopak, który pomaga nam w tym momencie - przyznał na antenie włoskiego Sky Sports Prandelli.

Włoski szkoleniowiec przy tej okazji wymienił także najlepsze cechy polskiego zawodnika. - To nowoczesny napastnik, znajduje się na odpowiednich pozycjach na boisku. Ma zmysł w polu karnym do strzelania goli i cechuje się wielkim opanowaniem. Do tego ma świetny strzał zza pola karnego - wskazał 61-letni trener. Krzysztof Piątek prowadzi w klasyfikacji strzelców Serie A. Polak ma na koncie 13 bramek i o dwa trafienia wyprzedza Cristiano Ronaldo. 

Więcej o:
Copyright © Agora SA