22-letni Schick rozgrywa właśnie drugi sezon w barwach Romy i wciąż nie zachwycił kibiców. W bieżących rozgrywkach Serie A rozegrał dziesięć meczów, ale strzelił zaledwie gola. I wszystko wskazuje, że zimą opuści stolicę Włoch. Miałby powrócić do Sampdorii. A z Genui do Rzymu może powędrować Dawid Kownacki, który drugi sezon z rzędu nie może przebić się do pierwszego składu. Polak w tym sezonie zagrał w dwunastu spotkaniach, ale na murawie przebywał łącznie przez zaledwie 150 minut. I jest dopiero czwartym napastnikiem w hierarchii Sampy.
Problem w tym, że transfer do Romy pewnie nie rozwiąże jego problemów, bo w Rzymie jest duża konkurencja w ofensywie. O trzy miejsca w ataku rywalizują: Edin Dżeko, Stephan El Shaarawy, Cengiz Under, Justin Kluivert, a ostatnio także Nicolò Zaniolo, 19-letni ofensywny pomocnik.
Alternatywą dla Kownackiego ma być Michy Batshuayi. Piłkarz Chelsea przebywa obecnie na wypożyczeniu w Valencii, gdzie w 13 meczach ligowych strzelił zaledwie gola.