Prezydent Juventusu broni Cristiano Ronaldo. "Jest superbohaterem"

Władze Juventusu próbują bronić Cristiano Ronaldo w aferze związanej z gwałtem popełnionym w 2009 roku. Tym razem prezydent klubu stwierdził: - Dzieci z całego świata chcą oglądać superbohaterów, a Ronaldo jest dla nich kimś niezwykłym.

Cristiano Ronaldo nie ma dobrego okresu w swojej karierze. Po oskarżeniu o gwałt wartość marketingowa piłkarza spada, a on sam znów musi się tłumaczyć za czyny popełnione przed blisko dziesięcioma laty. Piłkarza próbuje jednak bronić Juventus, który na każdym roku podkreśla, że Portugalczyk jest ważnym punktem zespołu, dodatkowo ciągle podkreślane są jego dobre cechy. 

Tak było też i tym razem, gdy prezydent Juventusu przemawiał w czasie Festiwalu Sportu w Trento. 

- Dzieci z całego świata chcą oglądać superbohaterów, a Ronaldo jest dla nich kimś niezwykłym. Juventus to jednak nie tylko sam Ronaldo. Jesteśmy jednym kolektywem, a Portugalczyk to tylko taka wisienka na budowanym od dawna torcie - powiedział prezydent Juventusu Andrea Agnelli cytowany przez football-italia.net.

- Pod względem sportowym, jest on olbrzymią wartością dodaną. Ronaldo to także wielka wartość komercyjna. Dzięki niemu łatwiej jest dotrzeć do kibiców na całym świecie - dodał. 

Do popełnienia przestępstwa przez portugalskiego gwiazdora miało dojść latem 2009 roku w Las Vegas. "Der Spiegel” opisał sprawę w roku 2017, ujawniając dokument, do którego dotarł serwis Football Leaks. Według tych materiałów Cristiano Ronaldo zgodził się zapłacić Kathryn Mayordze 375 tysięcy dolarów w zamian za milczenie w sprawie gwałtu, którego miał dokonać na Amerykance. Mayorga, jak poinformowali niedawno dziennikarze niemieckiego dziennika, po latach zdecydowała się ostatecznie złożyć przeciwko piłkarzowi pozew cywilny.
Więcej tutaj

Przełom w sprawie Cristiano Ronaldo? Chce iść na współpracę z policją

Real Madryt skomentował rzekomy gwałt Cristiano Ronaldo

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.