Krzysztof Piątek jak do tej pory w sześciu meczach ligowych strzelił aż osiem goli. Do tego dołożył kolejne cztery w jednym (!) meczu Pucharu Włoch z Lecce (4:0). Natomiast Cristiano Ronaldo zagrał w siedmiu meczach Serie A, w których strzelił trzy gole i zanotował pięć asyst.
- Piątek przyćmił Ronaldo, który miał być największą gwiazdą Serie A. Przed początkiem sezonu pisało się tylko o Portugalczyku, tymczasem to on musi gonić piłkarza, który kosztował Genoę cztery miliony euro. Po dublecie z poprzedniego weekendu Polak ma już na koncie osiem goli i jest najlepszym strzelcem w Europie. W ten sposób Polak uciszył całe Włochy. Ronaldo? Ma tylko trzy trafienia - czytamy w "La Vanguardia".
- We włoskiej lidze nie było takiego gracza od prawie 70 lat. Piątek we wszystkich swoich meczach, łącznie z towarzyskimi i pucharowymi, strzelił dla swojego klubu już 22 bramki w ciągu zaledwie 80 dni - podkreśla hiszpański dziennik.
Krzysztof Piątek zwrócił na siebie uwagę takich klubów jak Barcelona, Juventus, Bayern Monachium czy Borussia Dortmund. Scouci tych klubów coraz uważniej obserwują jego występy.