Chelsea, Manchester United, Paris Saint-Germain czy Real Madryt. W kontekście transferu Roberta Lewandowskiego w ostatnich miesiącach wymieniało się mnóstwo topowych klubów. Coraz więcej wskazuje jednak na to, że Polak latem nie odejdzie z Bayernu Monachium, co kilkukrotnie podkreślali już działacze i trener mistrzów Niemiec.
Mimo jasnych deklaracji m.in. Niko Kovaca, szkoleniowca Bayernu, który powiedział, że tematu transferu Lewandowskiego nie ma, w światowych mediach wciąż pojawia się bardzo dużo spekulacji dotyczących przyszłości reprezentanta Polski. Były napastnik monachijskiego zespołu, a także reprezentacji Włoch, Luca Toni przyznał nawet, że widziałby polskiego napastnika w Serie A.
- Wiem od Rummenigge [prezes Bayernu - red.], że Lewandowski chce zmienić otoczenie. Może De Laurentiis [prezes Napoli - red.], biorąc pod uwagę fakt, że gra w Neapolu jest atrakcyjną opcją dla piłkarzy, spróbuje pozyskać Polaka? Taki napastnik jak on dałby radość drużynie nie tylko na boisku - przyznał Toni w rozmowie z "La Gazetta dello Sport".
Zdaniem 41-latka, który dwa lata temu zakończył karierę piłkarską, sprowadzenie Lewandowskiego byłoby odpowiedzią na transfer Ronaldo do Juventusu. Wiadomo jednak, że przenosiny reprezentanta Polski do Neapolu są bardzo mało prawdopodobne.
***
>> Marcin Bułka, 18-latek z Chelsea: Nie chcę być trzecim bramkarzem, chcę grać [ROZMOWA]
>> Warszawska specjalność: zarządzanie kryzysem [O'PIŁKI MARCINIAKA]
>> Barcelona złożyła propozycję na zakup Paula Pogby. Zaoferowała pieniądze i dwóch zawodników
>> Liga Europy. Duże problemy Jagiellonii Białystok przed meczem z KAA Gent
>> Arsenal cały w rękach Amerykanina? Stan Kroenke chce przejąć klub. Zapłaci 600 mln funtów
