Serie A. Udany debiut Szczęsnego, wygrana Juventusu

W 3. kolejce Serie A Juventus pokonał Chievo 3:0, a udany debiut w barwach Starej Damy zanotował Wojciech Szczęsny.

Już rok temu, gdy Juventus szykował się do prestiżowych spotkań w Europie, to w poprzedzających je spotkaniach, Massimiliano Allegri wystawiał rezerwowego bramkarza.

Czemu Buffon odpoczywa? Kilka dni temu został europejskim rekordzistą pod względem występów w kadrze (171.), a już we wtorek Juventus zmierzy się w Lidze Mistrzów z Barceloną. Dlatego szansę debiutu otrzymał Wojciech Szczęsny.

Allegri nie podjął jednak żadnego ryzyka, a kibice Juve nie powinni się obawiać o Polaka, który w sezonie 2016/17 stał się gwiazdą Serie A. W 38 spotkaniach ligowych wpuścił zaledwie 38 bramek. Mniej - bo 24 - stracił tylko... Buffon.

W sobotę Juventus objął prowadzenie już w 1. minucie spotkanie. Miralem Pjanić dośrodkował w pole karne, a Perparim Hetemaj skierował piłkę do własnej bramki.

Szczęsny w pierwszej połowie popisał się kilkoma świetnymi interwencjami.

W drugiej odsłonie nie miał za wiele roboty. Juventus zdecydowanie przeważał. Gola na 2:0 strzelił Gonzalo Higuain, a w końcówce spotkania Chievo dobił Paulo Dybala. Argentyńczyk zdobył swoją czwartą bramkę w drugim meczu (w pierwszej kolejce nie grał).

Juventus jest liderem Serie A i ma komplet zwycięstw. A Chievo zajmuje 11. miejsce.

Co czeka Szczęsnego?

Buffon ogłosił, że rozgrywki 2017/18 będą najprawdopodobniej jego ostatnimi. Chce zakończyć karierę po mundialu w Rosji, który będzie dla niego już piątym, co byłoby historycznym osiągnięciem. Decyzję zmieni tylko jeśli wygra Ligę Mistrzów. Wówczas chciałby pograć kolejny rok, aby zdobyć klubowe MŚ. Dopiero od przyszłego sezonu Szczęsny ma być podstawowym bramkarzem Starej Damy. W tym sezonie może liczyć na kilkanaście meczów w sezonie.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.