Serie A. Bardzo dobre oceny Karola Linettego po meczu z Milanem. "To rzadkość w naszej lidze"

Karol Linetty zebrał bardzo dobre oceny we włoskich mediach za swój występ w barwach Sampdorii w piątkowym meczu z Milanem (0-1).

- Ma odpowiednią wizję i osobowość. Inteligentny taktycznie - napisała "La Gazzetta dello Sport" oceniając Polaka na 6,5. Podobne oceny dostał tylko jego kolega z pomocy Lucas Torreira oraz napastnik Luis Muriel wybrany najlepszym piłkarzem Sampdorii. Przytaczane są również statystyki Linettego, który oddał jeden strzał, odebrał cztery piłki i wykonał 40 podań - pod tym względem był trzeci w swojej ekipie.

Włoska agencja Ansa dała Linettemu 7 - to najwyższa ocena w jego zespole i druga najwyższa na boisku. Lepiej oceniono tylko Carlosa Bakkę, który wszedł na boisko na ostatnich 25 minut i strzelił jedynego gola w samej końcówce.

- Wartościowy, udowodnił, że ma talent - napisało "Corriere della Sera" przyznając Linettemu 6,5. Nieco lepiej oceniono Muriela, a na takim samym poziomie Edgara Barreto, Vasco Reginiego oraz Emiliano Viviano. Taką samą ocenę Polakowi dało "Calciomercato.com". - Ależ on biega! Polski piłkarz miał niewyczerpane siły w środku pola, pomagał w defensywie, a nawet rozpoczynał ataki po ponad 80 minutach gry. Przyjemne zaskoczenie.

- Już zdążył sobie wywalczyć miejsce w pierwszej jedenastce. Gwarantuje jakość w środku pola, co jest dzisiaj rzadkością w naszej lidze - oceniło "Calciomercato.it" przyznając notę 6,5. Włoski Eurosport dał Linettemu 6 dodając, że "nie bał się walczyć" i "z pewnością nie został pokonany w pojedynku z Jose Sosą i Riccardo Montolivo".

Linetty imponował zwłaszcza w pierwszej połowie meczu, gdy był aktywny nie tylko w defensywie, ale również w ofensywie. W drugiej części skupił się bardziej na obronie, ale w końcówce zdarzyło mu się wyprowadzać szybkie ataki swojej drużyny. Reprezentant Polski miał też sporo szczęścia, bo w 82. minucie faulował we własnym polu karnym Giacomo Bonaventurę, ale sędzia nie zauważył tego przewinienia. Jedynego gola w 85. minucie strzelił Bacca po asyście Suso. Fatalny błąd popełnił obrońca Milan Skriniar tracąc piłkę na własnej połowie. Po czterech kolejkach Sampdoria i Milan mają po 6 punktów.

Zobacz wideo

Żadna tam Premier League. To jest najbogatsza i najbardziej oglądana liga świata

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.