Wszystko ze względu na nowe przepisy dt. wypłacania pieniędzy spadkowiczom (tzw. "parachute payments"), które mają im pomóc przystosować się do gry w Serie B, gdzie przychody są znacznie mniejsze.
Palermo jeszcze walczy o utrzymanie. By zapewnić sobie grę w Serie A w przyszłym sezonie musi wygrać z Hellasem w ostatniej kolejce. Jeśli zarówno Hellas, jak i Palermo spadną, to zespół z Werony dostanie nawet 5 mln euro mniej jeśli nie awansują do Serie A w przyszłym sezonie.
Jeśli Carpi i Frosinone spadną, dostaną po 10 mln euro (bo grały w Serie A przez zaledwie jeden sezon). Palermo gra w najwyższej lidze od dwóch sezonów, więc dostałoby 15 mln euro. To te dodatkowe 5 mln może dostać Hellas - dlatego, że w przeciwieństwie do Carpi i Frosinone grał w dłużej w Serie A.
Kompany, Verratti, Gundogan. Wielkie gwiazdy opuszczą Euro 2016