Jeszcze przed Euro we Włoszech wybuchła afera dotycząca ustawiania meczów. Przez na turniej nie pojechał Domenico Criscito. Zamieszanym był również inny obrońca reprezentacji Włoch Leonardo Bonucci, a także szkoleniowiec Juventusu Antonio Conte.
Niedawno Włoska Federacja Piłkarska poinformowała, że zarzuty korupcyjne usłyszy 44 piłkarzy i 13 klubów. Conte był oskarżony o to, że szkoleniowiec nie zgłosił dwóch prób przekupstwa za czasów pracy w Sienie.
Prokuratura przesłuchiwała już Conte i oczyściła go z zarzutów o bezpośrednią korupcję. Trenera oskarżono jednak o to, że wiedział o nieprawidłowościach przed meczami Sieny z Novarą i Albinoleffe, ale nie zgłosił ich władzom.
Obrońca Juventusu Bonucci został uniewinniony, chociaż groził mu trzyletni zakaz gry w piłkę. Kary nie poniósł również inny piłkarz Starej Damy Simone Pepe.
42-letni Conte przez wiele lat był piłkarzem Juventusu (1991-2004), a w roli szkoleniowca zadebiutował przed rokiem. Pod jego kierunkiem zawodnicy "Starej Damy" nie ponieśli porażki w całym sezonie w rozgrywkach Serie A, a w Pucharze Włoch dotarli do finału, ulegając w nim ekipie SSC Napoli 0:2.
Jako zawodnik wywalczył z Juventusem 14 trofeów, w tym pięć tytułów mistrza Włoch i Puchar Europy. Z drużyną narodową w 1994 roku zdobył wicemistrzostwo świata, a sześć lat później - wicemistrzostwo Europy.
W pracy szkoleniowej, oprócz sukcesów z Juventusem, może się pochwalić dwukrotnym awansem do Serie A - w 2009 roku z Bari i w 2011 ze Sieną.
