Serie A. Stadion Genui zamknięty

Wszystkie mecze Genui, które zespół Serie A rozegra jeszcze w tym sezonie na własnym boisku odbędą się bez udziału publiczności - taką decyzję podjęły władze włoskiej piłki. Wszystko przez zamieszki do jakich doszło w trakcie ostatniego ligowego spotkania tego zespołu ze Sieną.

Wygraj bilet na Euro 2012! Przekonaj nas, że to Ty powinieneś wnieść flagę!

 

Trzystu włoskich chuliganów przerwało niedzielny mecz w 60. minucie. Rozwścieczeni tragiczną postawą swoich zawodników (Genoa przegrywała 0:4) postanowili wbiec na boisko i...zabrać im koszulki. Równocześnie na murawę wrzucono race. Arbiter był zmuszony przerwać spotkanie.

Dzień po całym zdarzeniu sprawą zajęła się komisja ligi. Decyzja mogła być tylko jedna - stadion Genui został zamknięty do końca rozgrywek. Zakazy stadionowe nałożono na razie na jedenastu chuliganów. Szef włoskiej federacji Giancarlo Abete był wstrząśnięty i zachowanie kiboli określił jako "agresję nie do przyjęcia".

Po długich rozmowach gospodarze odzyskali stroje i grę udało się wznowić. Zawodnicy byli jednak wstrząśnięci. Spotkanie zakończyło się wynikiem 1:4. - Kiedy wróciliśmy na boisko, aby znów rozpocząć grę, powiedziałem moim zawodnikom, że to już nie będzie piłka nożna - przyznał trener Sieny - Giuseppe Sannino.

Na trzy kolejki przed końcem Genua jest tuż nad strefą spadkową.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.