Redaktor też człowiek. Zobacz co nas wkurza na Facebook.com/Sportpl ?
Atalanta prowadziła do przerwy 1:0 po trafieniu Denisa. Po przerwie piłkarze tylko przez 20 minut byli w stanie prowadzić grę. Kiedy piłki nie dało się już toczyć po podmokłej murawie sędzia De Marco, po porozumieniu z kapitanami obu drużyn, przerwał mecz.
Jak relacjonuje włoska strona L'eco Di Bergamo po kwadransie arbiter i kapitanowie ponownie zapoznali się ze stanem murawy. Opady zelżały a stan boiska polepszył się, zadecydowali więc by czekać na dalszą poprawę warunków. Kiedy sędzia ponownie zapoznał się ze stanem boiska o godzinie 14.30 piłka mogła się już toczyć i odbijała się od murawy. De Marco zaprosił więc piłkarzy na boisko by dokończyli mecz. Przerwa trwała w sumie 40 minut.
Po wznowieniu gry nie padła już żadna bramka, a piłkarze popełniali faul za faulem. Arbiter w tej części meczu pokazał pięć żółtych kartek, w całym meczu w sumie siedem.