Guardiola zszokował kibiców Barcy wywiadem, którego udzielił w tym miesiącu włoskiej telewizji RAI. - Myślę, że mój czas w Barcelonie dobiega końca - przyznał z rozbrajająca szczerością szkoleniowiec. - Następny rok, będzie moim czwartym sezonem z rzędu. Barcelona wykazała się ogromną odwagą cały czas na mnie stawiając. Wiadomo, że piłkarze potrafią znudzić się trenerem i odwrotnie - powiedział Guardiola.
Gdyby przyszłość szkoleniowca zależała od zawodników, ten pracowałby w Katalonii jeszcze przez długie lata. W rozmowie z gazetą "El Mundo Deportivo" obrońca Barcelony Brazylijczyk Dani Alves wypowiedział się w tej sprawie w imieniu wszystkich piłkarzy. On i koledzy nie wyobrażają sobie współpracy z innym trenerem.
- Podążamy za Guardiolą z zamkniętymi oczami. Jest bardzo inteligentny, zawsze wie co robi. Niesłuchanie go byłoby głupotą. Będziemy szli wyznaczoną przez niego drogą, do momentu aż staniemy się głupcami, lub po prostu on będzie już znudzony nami - zobrazował stanowisko graczy Alves.
- Każdy cykl ma swój koniec. Mam nadzieję, że Guardioli i nasz będzie trwać jeszcze bardzo długo, bo nie wyobrażamy sobie Barcelony bez niego - dodał Brazylijczyk.
Obecny trener Barcy w Katalonii spędził większość swojej piłkarskiej kariery. W 2008 roku objął po Franku Rijkaardzie rozbity zespół. W swoim trenerskim dorobku ma już dwa krajowe tytuły, a w tym sezonie pewnie kroczy po kolejny. W ostatni weekend w wyjazdowym meczu z Realem jego piłkarze zremisowali 1:1 i utrzymali bezpieczną ośmiopunktową przewagę nad najgroźniejszym rywalem. Do końca sezonu Barcelonę czeka jeszcze kilka starć z "Królewskimi". Piłkarze obu zespołów zmierzą się jeszcze w finale Pucharu Króla i w półfinale Ligi Mistrzów. W tych ostatnich rozgrywkach Guardiola triumfował z Barceloną w 2009 roku.
Puyol znowu kontuzjowany. Nie zagra w kolejnym Gran Derbi ?