Media hiszpańskie oburzone po ceremonii wręczenia Złotej Piłki

Hiszpańskie media są oburzone wyborem Leo Messiego na piłkarza roku FIFA. Wśród nominowanych byli jego koledzy z Barcelony - Xavi i Andres Iniesta. "Nie rozumiemy. Czy mistrzostwo świata już nic nie znaczy?" - pytają madryckie dzienniki "Marca" i "AS".

Złota Piłka dla Messiego i Mourinho ?

Złość Hiszpanów jest tym większa, że najlepszym trenerem minionego roku został wybrany Portugalczyk Jose Mourinho, który Inter Mediolan doprowadził do potrójnej korony (wygrał Ligę Mistrzów, Puchar Włoch i Serie A), a obecnie pracuje w Realu Madryt. Kolejne miejsca zajęli Hiszpanie: selekcjoner drużyny narodowej Vicente del Bosque i Josep Guardiola z Barcelony.

Poczucie niesprawiedliwości mają nawet piłkarze. Gerard Pique, obrońca Barcelony i mistrz świata z 2010 roku, napisał na Twitterze: "Jeśli teraz żaden z nas nie dostał Złotej Piłki, to kiedy będzie lepszy moment?" Chwilę później dodał: "Najważniejsze, że wygraliśmy mundial."

Zaskoczeni byli także rywale Hiszpanów z boiska, celebryci oraz politycy. - Nic z tego nie rozumiem, nie wyróżnili żadnego Hiszpana - dziwił się Cristiano Ronaldo, napastnik Realu Madryt. - Miałem cichą nadzieję, że wygra Xavi - powiedział Joe Luis Zapatero, premier Hiszpanii.

W sondzie na stronie internetowej dziennika "Marca" prawie 69 procent ankietowanych uznało, że Messi nie zasłużył na to wyróżnienie.

Winny Blatter

Hiszpańska prasa w słowach już nie przebiera, posuwa się do daleko idących oskarżeń. Wtorkowa "Marca" ceremonii wręczenia "Złotej Piłki" poświęca dziesięć stron. - Niespodziewany triumf Messiego zmienił ceremonię przyznania Złotej Piłki w pogrzeb hiszpańskiej piłki. Wszyscy nasi przedstawiciele w Zurychu mieli smutek na twarzach - napisał o atmosferze na gali Roberto Gomez. Felietonista tego dziennika Enrique Ortego pisał o "Łańcuchu pogardy".

"Szef FIFA Blatter przy pomocy podejrzanych metod wyeliminował Hiszpanię z wyścigu o organizację mistrzostw świata w 2018 roku (wygrała Rosja - PAP). Teraz okazało się, że Iniesta i Xavi są gorsi od Messiego, choć zdobyli z Barceloną tyle samo, co on. A różnica między nimi jest taka, że obaj wywalczyli mistrzostwo świata" - czytamy w komentarzu w "Marce".

"El Pais" pisze, że triumfowała "Złota pchła". W artykule czytamy, że "futbol ukoronował Messiego jako najlepszego piłkarza w roku, w którym Hiszpania zdobyła mistrzostwo świata". Ostry komentarz napisał Jose Samano, szef sportu w tym dzienniku. "Przy urnach Hiszpania się nie liczy. Wybór Messiego można zrozumieć, może nawet był zasłużony, ale Hiszpania na pewno nie zasłużyła na takie potraktowanie".

Dziennik "ABC" napisał, że FIFA sama "zdeprecjonowała znaczenie mundialu". "As" relację z poniedziałkowej ceremonii w Zurychu zatytułował: "Fiasko Hiszpanii". Gazeta pyta też, czy mistrzostwo świata nic nie znaczy?

Podzieleni czytelnicy Sport.pl

W poniedziałek tuż po ogłoszeniu wyników opublikowaliśmy sondę w której zapytaliśmy naszych czytelników: "Czy według Ciebie Messi był piłkarzem roku 2010?" Do godz. 16.30 we wtorek udział wzięło 1995 osób. 51 procent uważa, że Messi na wyróżnienie nie zasłużył, dwa procent mniej jest przeciwnego zdania.

Złota Piłka, mundial i ogólne pomieszanie pojęć - blog Rafała Steca ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.