Hiszpański pomocnik - maestro La Roja jak nazywa go serwis goal.com - poprowadził drużynę Del Bosque do największego sukcesu kadry Hiszpanii w historii. Dzięki temu piłkarz kandyduje do miana najlepszego zawodnika globu, konkurując z takimi graczami jak Wesley Sneijder, Andres Iniesta czy Diego Forlan.
W wywiadzie dla dziennika AS gwiazda Blaugrany nie ukrywa radości z tego wyróżnienia: - Jestem bardzo dumny z tego, że zostałem nominowany do tego tytułu. Kiedy byłem dzieckiem, nawet o tym nie marzyłem.
Piłkarz Barcelony przekonuje jednak, że absolutnie najlepszym zawodnikiem na świecie jest jego kolega z drużyny, Leo Messi.
- Na ten moment Lionel przewyższa wszystkich. On ma wszystko, by być najlepszym graczem na świecie przez kolejne 10 lat. Jakże pięknie byłoby, gdyby Messi był Hiszpanem... - zdradził rozgrywający mistrza Hiszpanii.
Xavi odniósł się również do meczu Hiszpanii z Argentyną, w którym mistrzowie świata doznali dotkliwej klęski 1:4. - Argentyńczycy wykazali się większa zaciekłością, aktywnością na boisku. W naszej ekipie zabrakło skuteczności - zakończył gwiazdor Barcelony.
Gwiazda pewna swego. Ronaldo: z Mourinho zdobędziemy tytuły! ?