Gerard Pique w rewanżowym spotkaniu półfinału Ligi Mistrzów przeciwko Interowi Mediolan popisał się znakomitym golem. W poprzednim sezonie 23-latek pokazał próbkę swoich ofensywnych umiejętności w wygranym 6:2 przez Barcelonę meczu z Realem Madryt. Poza tym Pique zdążył już zagrać w 14. spotkaniach reprezentacji Hiszpanii i strzelić cztery gole. Piłkarski świat jest coraz bardziej zafascynowany efektowną grą defensora Barcelony, porównując go do legendarnego Fernando Hierro.
- Ludzie bardzo często mówią, że Pique gra jak Fernando Hierro, ale według mnie jakość jego gry jest o wiele wyższa. On strzela gole z gracją, którą posiadać mogą tylko prawdziwi wirtuozi, piłkarze z duszą snajpera - powiedział dla dziennika AS były gwiazdor, wieloletni kapitan Realu Madryt.
- Patrzysz na to, co Pique wyczynia z piłką i jesteś oszołomiony. Ten facet myśli jak napastnik - dodał dyrektor techniczny hiszpańskiej drużyny narodowej. Wszystko więc wskazuje na to, że obrońca Barcelony będzie najgroźniejszą bronią trenera Vicente del Bosque podczas zbliżających się mistrzostw świata w Afryce.
Prawdziwy przywódca, "Piquenbauer"!
Stoper Barcelony od pewnego czasu nosi przydomek "Piquenbauer", który nawiązuje do legendy niemieckiego futbolu Franza Beckenbauera. Hiszpańscy dziennikarze wyliczają kolejne zalety Pique, stawiając go w gronie najlepszych defensorów w historii. - Wysoki i niezwykle silny, ale równocześnie z gracją prowadzący futbolówkę, znakomicie rozumiejący ofensywną kreację gry Xaviego czy Iniesty - rozpływa się w pochwałach poniedziałkowy AS.
- Pique to również silna osobowość, facet o zdolnościach przywódczych. Nie piszemy cały czas o zwykłym libero, tylko o piłkarzu, który przy wszystkich swoich walorach defensywnych, wyróżnia się zdolnością gry w ataku, strzelaniem pięknych goli - kończy hiszpańska gazeta.
Defensywa Barcelony wywalczy mistrzostwo świata?
Walory Gerarda Pique dostrzega również sam Del Bosque. Selekcjoner uznaje, że para stoperów z Barcelony jest w tej chwili najlepszym duetem w reprezentacji Hiszpanii, dlatego nie waha się nad desygnowaniem ich do gry w meczach międzypaństwowych. Wykorzystując zgranie i rozumienie się obydwu obrońców, Del Bosque upatruje szansę stworzenia doskonałej linii defensywnej podczas czerwcowego mundialu. Wydaje się, że były trener Realu wie co robi. W 35 meczach Barcelony, w których obaj zagrali od pierwszej do ostatniej minuty, zespół Guardioli stracił zaledwie 21 goli...
Kłopoty mistrzów Europy. Xabi nie zagra na mundialu w RPA?
