• Link został skopiowany

Tak w Hiszpanii potraktowali następcę Szczęsnego. "Groźby, nękanie"

Nie minął nawet tydzień od potwierdzenia transferu Joana Garcii do Barcelony, a nowy bramkarz mistrzów Hiszpanii już przeżywa pierwsze trudne chwile. Wszystko przez fanów jego byłego klubu, czyli Espanyolu. Przechodząc do wielkiego rywala, piłkarz wsadził kij w mrowisko. Jak donoszą katalońskie media, Garcia przeżywa absolutne piekło. Musiał zdecydować się na radykalne kroki, by uniknąć kolejnych prześladowań.
Joan Garcia
Screen z https://www.youtube.com/watch?v=Q7iaCZpCOkw

W środowy wieczór 18 czerwca wyczekiwany przez fanów FC Barcelony transfer stał się faktem. Joan Garcia za 25 milionów euro przeniósł się z Espanyolu do drużyny mistrzów Hiszpanii. Nikt nie ma wątpliwości, że czołowy golkiper La Liga w minionym sezonie przybywa, by zostać nowym numerem jeden. Rywalizować z nim będzie już niemal na pewno Wojciech Szczęsny. Dyrektor sportowy Deco w rozmowie z dziennikiem "La Vanguardia" potwierdził, że Polak przedłuży umowę z klubem.

Zobacz wideo

Espanyol nienawidzi Barcelony. Jej piłkarze musieli kiedyś uciekać z boiska

Jeszcze przed oficjalnym ogłoszeniem można było się spodziewać, że ruch ten nie zostanie miło przyjęty przez kibiców Espanyolu. Fani mniej utytułowanego z barcelońskich klubów szczerze nienawidzą rywala zza miedzy. Gdy w 2023 roku Barcelona zapewniła sobie mistrzostwo, wygrywając na stadionie Espanyolu, kibole wtargnęli na murawę i przegonili piłkarzy do szatni. W tym roku historia się powtórzyła, "Blaugrana" przyklepała tytuł na boisku lokalnego wroga. Tym razem nikt nie próbował zaatakować zawodników, ale za to dostali zraszaczami. Niestety Joana Garcię obecnie spotyka coś znacznie gorszego niż oblanie wodą na murawie.

Piekło Joana Garcii. Atakują z każdej strony

- Garcia musiał zmienić swój numer telefonu, by uniknąć nękania i telefonów z pogróżkami, które od kilku dni dostaje regularnie. Mało tego, niedawno był zaproszony na imprezę urodzinową bliskiego przyjaciela z szatni Espanyolu. Dla bezpieczeństwa swojego oraz pozostałych gości postanowił jednak zrezygnować z uczestnictwa. Znacząco ograniczył też aktywność w mediach społecznościowych, mimo że przebywa na wakacjach. Niektórzy koledzy z jego dawnego zespołu też jeszcze do końca nie zrozumieli jego decyzji. Ale wielu tak i zapewnili go o tym - pisze kataloński dziennik "Sport".

Garcia już wcześniej był obrażany przez fanów Espanyolu. Gdy po oficjalnym przejściu do Barcelony nagrał dla nich wiadomość z podziękowaniami, w komentarzach nazywany był w najlepszym wypadku zdrajcą. Derbowa atmosfera na stadionie Espanyolu w przeszłości zazwyczaj bywała bardzo gorąca. Teraz bramkarz Barcelony, jeśli zagra, będzie musiał uważać nie tylko na ataki byłych kolegów z piłką. 

Więcej o: