Ten sezon ze wszech miar był wybitny w wykonaniu zespołu prowadzonego przez Hansiego Flicka. Barcelona zdobyła w kraju potrójną koronę. Triumfowała kolejno w Superpucharze Hiszpanii, Pucharze Króla, a w czwartek na dwie kolejki do zakończenia rozgrywek LaLiga zapewniła sobie mistrzostwo kraju dzięki wygranej 2:0 z Espanyolem. Mało tego, w sezonie aż cztery razy pokonała Real Madryt, co dla kibiców obu zespołów ma ogromne znaczenie.
Hiszpańskie media aktualnie rozbierają na czynniki pierwsze znakomity sezon Blaugrany, a jednym z elementów tych rozważań są oceny i opinie wystawiane każdemu z zawodników.
Kataloński "Sport" przy recenzowaniu zawodników zastosował skalę od 1 do 10, w której Wojciecha Szczęsnego ocenił na 7. W werdykcie portal określił Polaka tytułem "Zaskakujący".
"Ściągnięcie bramkarza z emerytury było decyzją tyleż ryzykowną, co mądrą. Tek dał drużynie swoje doświadczenie, dzięki któremu przysłużył się zespołowi. Jasne, jeśli chodzi o samo bronienie, to na początku sezonu więcej cierpiał. Klub zaoferował mu przedłużenie kontraktu" - napisał portal.
Madrycki "AS" nie wystawiał graczom Barcelony ocen w skali numerycznej, ale i ten portal pokrótce zrecenzował każdego z nich. Przy okazji Szczęsnego dziennikarze zwrócili uwagę na jego znaną przypadłość, jaką jest nałóg nikotynowy.
"Polski bramkarz pozostaje niepokonany w LaLiga. Jego reputacja palacza i cichego człowieka nie przeszkodziła mu w zdobyciu miejsca w podstawowym składzie i staniu się kluczowym graczem w lidze. Klub chce, żeby został jeszcze rok lub dwa i zapomniał o emeryturze" - napisał "AS".
Według hiszpańskich mediów na jeszcze lepszą ocenę niż Szczęsny na przekroju całego sezonu zapracował Robert Lewandowski. Polak zdobywał bramki na każdym froncie, a kibice Barcelony mogą tylko zachodzić w głowy, czy gdyby zagrał od pierwszych minut w półfinałach Ligi Mistrzów, to ich zespół pokonałby Inter Mediolan. Brak wygranej w tych rozgrywkach pozostaje drobną rysą w jakże udanej kampanii 2024/2025.
"To jego najlepszy sezon ligowy w Barcelonie, gdy niektórzy już chcieli go zmieniać. Nigdy nie należy wątpić w Lewego i jego instynkt strzelecki. Polak pokazał, że jest killerem i ma w sobie jeszcze sporo piłkarskiej jakości. Wspaniałe ponowne spotkanie z Hansim Fickiem" - opisał sezon 36-latka "Sport".
Portal nagrodził Lewandowskiego oceną 9, okraszając ją wymownym słowem: "Nieśmiertelny". Tak wysokie noty w zespole otrzymali jeszcze tylko Lamine Yamal, Raphinha i Pedri.
"AS" zwrócił uwagę na to, że Lewandowski prawdopodobnie stracił szansę na Trofeo Pichichi, ale nie wynika to z jego winy.
"Nieszczęśliwy uraz ścięgna uda w dużej mierze przekreślił jego szanse na zdobycie tytułu króla strzelców. W każdym razie jest to jego najlepszy sezon w barwach Blaugrany – 25 goli w LaLidze i 40 w klasyfikacji generalnej" - czytamy.
Po 36. kolejkach liderem klasyfikacji strzelców jest Kylian Mbappe, który na koncie ma 28 trafień. Barcelona rozegra jeszcze ligowe spotkania z Villarrealem i Athletic Bilbao, więc Polak będzie się w nich musiał wznieść na wyżyny umiejętności, by wyprzedzić Francuza. Jednak przy tak znakomitych kolegach nie jest to niemożliwe.