• Link został skopiowany

Za to gwiazdorowi Realu grożą lata więzienia. Szokujące ustalenia

Ostatnio wybuchła wielka afera z udziałem Raula Asencio. Zawodnik Realu Madryt został oskarżony o rozpowszechnianie nagrań o charakterze seksualnym, na których były osoby nieletnie. Nowe fakty w tej sprawie przekazało "El Mundo". Okazuje się, że Asencio miał działać z premedytacją.
SOCCER-SPAIN-BAR-RMA/REPORT
Fot. REUTERS/Borja Suarez

Raul Asencio jest ważnym piłkarzem Realu Madryt w bieżącym sezonie. W listopadzie wskoczył do wyjściowego składu i od tamtej pory regularnie pojawia się na boisku. Obecnie ma już na koncie 40 meczów. Ostatnio o Hiszpanie jest głośno zupełnie z innego powodu. Jak podało radio COPE, Asencio oraz trzech innych byłych już zawodników Realu Ferran Ruiz, Juan Rodriguez i Andres Garcia zostało oskarżonych o rozpowszechnianie nagrań o charakterze seksualnym z udziałem osoby nieletniej.

Zobacz wideo Kosecki mocno o Manchesterze United: To jest chyba przeklęty klub

Nowe fakty w sprawie Asencio. Hiszpanie ujawniają 

Wszystko miało miejsce w 2023 roku. Wówczas czwórka wspomnianych piłkarzy przebywała na Gran Canarii, gdzie mieli nagrać filmik o charakterze seksualnym z udziałem dwóch kobiet, mających wówczas 18 oraz 16 lat. Obie nie wyraziły na to zgody. Co więcej, mimo obietnicy usunięcia nagrania, mieli je rozpowszechnić. 

Teraz nowe fakty w tej sprawie przekazało "El Mundo". Dziennikarze podali, że Raul Asencio chciał wejść w posiadanie nagrań, na których uprawiali seks z dwiema dziewczynami. Prowadzący śledztwo donosi, że Asencio zwrócił się z prośbą o to do Juana Rodrigueza i wiedział, że jedna z dziewczyn jest nieletnia oraz że film został nakręcony bez zgody ofiar. Wspomniany Rodriguez miał powiedzieć, że "Asencio nie obchodziło, że jedną z możliwych ofiar jest osoba nieletnia". Tym samym piłkarz Realu działał z premedytacją. 

Cała czwórka wpadła w poważne tarapaty i usłyszy zarzuty rozpowszechniania materiałów wideo o charakterze seksualnym z udziałem osoby nieletniej, posiadania pornografii dziecięcej oraz naruszenia prywatności. Za to wszystko grozi im nawet do pięciu lat więzienia. 

Więcej o: