• Link został skopiowany

Oto skład Barcelony na El Clasico. Już wiadomo, co z Lewandowskim i Szczęsnym

11 maja FC Barcelona zagra hitowy mecz z Realem Madryt, lecz w jej składzie wciąż pozostaje sporo niewiadomych. Jak jednak twierdzą hiszpańskie media, Hansi Flick dokonał już wyboru bramkarza na nadchodzące spotkanie, którym został Wojciech Szczęsny. Szansę na powrót do pierwszego składu ma także Robert Lewandowski, chociaż w tej kwestii dziennikarze są podzieleni.
SOCCER-CHAMPIONS-INT-BAR/REPORT
Fot. REUTERS/Daniele Mascolo

Ten mecz prawdopodobnie będzie decydował o mistrzostwie Hiszpanii. Na cztery kolejki do końca rozgrywek LaLiga Barcelona posiada w tabeli 79 punktów, z kolei Real 75. Już remis postawiłby Blaugranę w bardzo korzystnej sytuacji, z kolei zwycięstwo sprawiłoby, że szanse Królewskich na tytuł stałyby się czysto matematyczne. Innymi słowy, podopieczni Carlo Ancelottiego będą zmuszeni, by od początku dążyć do strzelenia bramki.

Zobacz wideo Szymon Marciniak winnym porażki Barcelony? Kosecki: Oni są wiecznie obrażeni

Tej według "Mundo Deportivo" strzec ma Wojciech Szczęsny. Wprawdzie w ostatnim meczu ligowym z Realem Valladolid Hansi Flick dał szansę Marcowi-Andre ter Stegenowi, lecz Niemiec niedawno powrócił do zdrowia po kontuzji, a gra toczyła się z najgorszą drużyną ligi. W przypadku meczu na szczycie Flick powinien zaufać bramkarzowi, który w tym sezonie stał się jego pierwszym wyborem.

Osobną kwestią jest, że 35-latek może mieć przed sobą ustawione dość nietypowe zestawienie w obronie. Niedawno do drużyny powrócił Alejandro Balde, jednak nie wiadomo czy Flick pośle go do boju od pierwszej minuty. Jeżeli tak się nie stanie, zdecyduje się na Gerarda Martina na lewej obronie, za to na prawej może zagrać Eric Garcia, który w większości przypadków był środkowym obrońcą. Z kolei na środku możemy ujrzeć duet Cubarsí-Iñigo Martínez.

Lewandowski wywalczy sobie pierwszy skład?

Trener FC Barcelony ma też do rozwikłania kilka zagadek w linii pomocy, jednak "Mundo Deportivo" skłania się ku koncepcji, że tam zobaczymy Frenkiego de Jonga, Pedriego i Daniego Olmo. Boki ataku to najbardziej niepodważalne pozycje w zespole. Na lewej stronie zagra Raphinha, a prawa należy do Lamine'a Yamala.

Hiszpański portal skłania się jednak ku temu, że Ferran Torres, który w ostatnich meczach na pozycji numer "9" był zastępcą Roberta Lewandowskiego, powróci na ławkę rezerwowych, oczywiście kosztem Polaka.

- "Ewentualne wprowadzenie Lewandowskiego w miejsce Ferrana Torresa uzupełniłoby stały skład ataku z Lamine'm i Raphinhą na skrzydłach" - czytamy.

Hiszpańskie media podkreśliły także, że Lewandowski walczy o tytuł króla strzelców LaLiga, a aktualnie ma w tym zestawieniu 25 goli, o jednego więcej od Kyliana Mbappe, który zapewne wystąpi w sobotnim meczu. Dlatego Lewandowski walczy o pierwszy skład i "czuje się fizycznie gotowy do gry od samego początku meczu z Madrytem".

Jednak kataloński "Sport" wysuwa inną koncepcję. Według tego portalu, Lewandowski, który pojawił się w dogrywce meczu z Interem i nie pozostawał po sobie najlepszego wrażenia, najpewniej rozpocznie mecz na ławce rezerwowych. Wszystko dlatego, że Flick w pierwszej kolejności woli stawiać na zawodników, którzy są w pełni przygotowani do rywalizacji. Polak pokazał zaś, że chociaż zdrowie wróciło, to w starciach z rywalami brakuje mu jeszcze tempa.

Mecz FC Barcelona - Real Madryt zostanie rozegrany w niedzielę 11 maja o godz. 16:15. Zapraszamy do śledzenia relacji tekstowej z tego wydarzenia na Sport.pl oraz w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.

Więcej o: