• Link został skopiowany

Przełomowe wieści ws. Szczęsny - Ter Stegen! Hiszpanie nie mają wątpliwości

Wojciech Szczęsny na dobre zadomowił się w bramce FC Barcelony. Na początku roku wygrał rywalizację o miejsce w składzie i kolejnymi występami udowadnia, że wybór Hansiego Flicka był słuszny. Wszystko może się jednak zmienić, gdy po kontuzji wróci Marc-Andre ter Stegen. Na którego z bramkarzy zdecyduje się wówczas niemiecki trener? Dziennik "Sport" nie pozostawia wątpliwości.
SOCCER-SPAIN-ATM-BAR/REPORT
Fot. REUTERS/Juan Medina

Wojciech Szczęsny dla FC Barcelony stał się swego rodzaju talizmanem. Odkąd na początku tego roku trafił do wyjściowego składu, drużyna nie zaznała jeszcze porażki. Spora w tym zasługa samego bramkarza, który w 16 meczach zachował aż osiem czystych kont. Do tego popisał się kilkoma kluczowymi interwencjami, a wyjazdowy mecz z Benficą w Lidze Mistrzów był jego absolutnym popisem. Czy jednak to wszystko wystarczy, by zachować pozycję numer jeden?

Zobacz wideo

Przyszłość Szczęsnego wyjaśniona. Już ogłosili. "Jest pewien"

To pytanie coraz częściej zadają sobie kibice FC Barcelony. A wszystko w związku z informacjami na temat Marca-Andre ter Stegena. We wrześniu w spotkaniu z Villarrealem nabawił się on kontuzji kolana, przez którą miał stracić cały sezon. Do dyspozycji trenera może być jednak już niedługo. - Niemiecki bramkarz może zacząć pojawiać się w treningach grupowych od drugiej połowy kwietnia, jeśli wszystko przebiegnie dobrze - donosi kataloński dziennik "Sport".

Czy zatem ter Stegen od razu odzyska miejsce w wyjściowej jedenastce? Ostatnio taki scenariusz wykluczyli dziennikarze "Asa". Podobnego zdania jest także "Sport". - Flick niejednokrotnie dawał jasno do zrozumienia, że Szczęsny jest numerem jeden i na razie decyzja się nie zmieniła i nie zmieni się, nawet jeśli ter Stegen wróci wcześniej - piszą wprost. - Bramkarz jest pewien, że zakończy ten sezon jako piłkarz wyjściowego składu i otrzyma propozycję, aby kontynuować grę przez kolejny rok - dodają.

Ter Stegen obejdzie się smakiem. Prosty apel Hiszpanów: "Niczego nie zmieniać"

A skąd w ogóle taka pewność? Według dziennikarzy ter Stegen trafił po prostu na niezbyt dogodny moment na zmiany. - Flick podjąłby ryzykowną decyzję o wystawieniu go do wyjściowego składu, gdy stawką jest mistrzostwo La Liga i hipotetyczny finał Ligi Mistrzów. Chodzi o to, aby w tym sezonie niczego nie zmieniać i dopiero od przyszłego sezonu wszystko zacząć od zera - wyjaśniają.

Wygląda również na to, że Wojciech Szczęsny do końca sezonu będzie miał niemal gwarancję gry w Lidze Mistrzów. A przynajmniej nie powinien stracić miejsca w składzie na rzecz ter Stegena. - Przepisy Ligi Mistrzów uniemożliwiają Niemcowi grę, chyba że Polak zostałby wyrejestrowany, ale taki ruch na razie nie jest brany pod uwagę - przypomina "Sport".

Więcej o: