- Wojciech Szczęsny bardzo dużo wnosi do drużyny tak jak i wszyscy w defensywie, bo pracujemy nad tym, by nasi rywale mieli jak najmniej szans - komplementował Polaka Dani Olmo. 34-latek wkroczył do bramki FC Barcelony i spisuje się w niej znakomicie. Dowód? 16 meczów, 16 straconych goli i osiem czystych kont. Z nim zespół jeszcze nie przegrał, dlatego też wiele osób nazywa go prawdziwym "talizmanem". Szczęsny zanotował wiele kapitalnych interwencji i dla niektórych rywali okazał się murem nie do zburzenia. A kto z jego drużyny potrafi ten mur zburzyć? Kto sprawia mu najwięcej kłopotów?
Wojciech Szczęsny ujawnił, którzy zawodnicy Barcelony są dla niego najbardziej wymagający. Zakpił z Lewandowskiego
Takie właśnie pytanie golkiper usłyszał od dziennikarki ESPN. Miał wskazać nazwiska trzech kolegów z drużyny, którzy sprawiają mu najwięcej problemów na treningach. - Cubarsi, Araujo i Inigo Martinez - rzucił Polak, ale od razu się zaśmiał. Jego wyborem zdziwiła się również rozmówczyni, w końcu wskazał na defensorów. - Nie, nie, żartuje - sprostował.
Kogo więc wskazał Szczęsny? Wiele osób mogłoby spodziewać się, że wspomni o Robercie Lewandowskim. I tak też się stało. Rzucił jednak jego nazwisko, znów sobie żartując. - Mamy wielu dobrych zawodników. Nie wymienię Lewandowskiego, bo poczuje się z tym zbyt dobrze - śmiał się. Po chwili jednak wskazał ostateczną trójkę. Kto się w niej znalazł? - Lamine Yamal, Pablo Torre, Dani Olmo - ujawnił.
To właśnie próby tych piłkarzy sprawiają mu najwięcej kłopotów. Jednak to nie ci zawodnicy napsuli najwięcej krwi bramkarzom rywali, a właśnie Lewandowski. Zdobył już 35 goli w tym sezonie, co jest największą liczbą w klubie od czasów... Leo Messiego i kampanii 2020/21, ostatniej w barwach Barcelony.
Zobacz też: Hiszpanie ogłosili z samego rana. Szczęsny jak Johan Cruijff.
Szczęsny na wolnym, Lewandowski na zgrupowaniu
Teraz Szczęsny ma chwilę na odpoczynek. Trwa zgrupowanie kadr, a jak wiemy, golkiper zakończył już karierę reprezentacyjną. W drużynie narodowej w najbliższych dniach najpewniej zagra za to Lewandowski. Już w piątek 21 marca o godzinie 20:45 Biało-Czerwoni podejmą Litwę. Natomiast trzy dni później rywalem Polaków na Stadionie Narodowym będzie Malta. Oba mecze zostaną rozegrane w ramach eliminacji do mistrzostw świata 2026.
