Przełom ws. Szczęsnego! Hiszpanie już nie mają wątpliwości

Wygląda na to, że doczekaliśmy się przełomu. Hiszpańscy dziennikarze przekonują się do Wojciecha Szczęsnego. "W meczu z Sevillą polski bramkarz wywarł inne, lepsze wrażenie" - pisze prestiżowy hiszpański dziennik "AS".

FC Barcelona wróciła do gry o mistrzostwo Hiszpanii. Drużyna Hansiego Flicka wykorzystała dwa z rzędu potknięcia Realu Madryt (porażka z Espanyolem 0:1 i remis z Atletico Madryt 1:1) i do obrońców trofeum traci już zaledwie dwa punkty. W ostatnim, wygranym przez FC Barcelonę wyjazdowym meczu z Sevillą 4:1 bardzo dobrze zagrali m.in. Polacy: Wojciech Szczęsny i Robert Lewandowski. Ten pierwszy bronił pewnie i popisał się efektowną obroną pięknego strzału z przewrotki Dodiego Lukebakio. Natomiast Lewandowski strzelił 19. gola w tym sezonie w La Lidze.

Zobacz wideo

Przełom ws. Wojciecha Szczęsnego. "Nawet jeśli nikt nie uwierzy"

Hiszpańskie media w ostatnich dniach bardzo chwalą piłkarzy FC Barcelony oraz trenera Hansiego Flicka. "Flick i ta drużyna wygrają wiele" - to tytuł artykułu z prestiżowego dziennika "AS".

Dziennikarz Santi Gimenez uważa, że drużyna w obecnym składzie jest wręcz stworzona do odniesienia sukcesów i zdobycia wielu trofeów. Podkreśla on, że Hansi Flick dokonał czegoś wielkiego. 

"Pilna potrzeba natychmiastowych wyników może przesłaniać nam wizję, ale Flick i jego drużyna są przeznaczeni do odnoszenia zwycięstw szybciej niż później. Niemiecki trener osiągnął coś nie do pomyślenia i co jest spełnieniem marzeń każdego trenera: doprowadził niemal wszystkich zawodników, których trenuje, do najwyższego poziomu" - pisze Gimenez.

Wylicza również kolejnych piłkarzy, zaczynając od bramkarzy. Zwraca uwagę, że wreszcie przekonano się do Wojciecha Szczęsnego.

"W bramce Pena nigdy nie grał lepiej niż u Niemca, który ostatecznie zdecydował się na Szczęsnego. To Flick dokonuje wyboru i będziemy musieli go wysłuchać, nawet jeśli nikt nie uwierzy, że Pena zasłużył na utratę miejsca w podstawowym składzie. Ale w meczu z Sevillą polski bramkarz wywarł inne, lepsze wrażenie" - dodaje dziennikarz.

"W obronie Kounde nigdy nie był lepszy. Zawodnik, który twierdził, że nie lubi gry na pozycji bocznego obrońcy, jest teraz najlepszym piłkarzem na swojej pozycji w Europie. Martinez jest liderem i absolutnym szefem obrony u boku imponującego Cubarsiego i Garcii, który zdawał się nie mieć gdzie grać i chciał wrócić do Girony, a teraz broni i strzela gole. Balde jest taki, jakim nigdy nie był. De Jong rozegrał swoje najlepsze mecze w barwach Barcelony. A potem jest Pedri, który gra najlepiej w swoim życiu" - pisze Gimenez.

Dziennikarz podkreśla, że Robert Lewandowski jest w takiej samej formie, w jakiej był w swoim poprzednim klubie - Bayernie Monachium.

Zobacz: Włosi mówią jednym głosem ws. Zalewskiego i Zielińskiego po meczu! "Szał"

"W ataku Lewandowski powrócił do formy z Bayernu Monachium, Yamal zachwyca publiczność każdym występem, a Ferran Torres jest idealnym zmiennikiem. A arcydzieło to Raphinha, który z piłkarza, którego można było się pozbyć, został jednym z najlepszych w Europie" - czytamy.

FC Barcelona w 24. kolejce podejmie szósty zespół tabeli - Rayo Vallecano (17 lutego o godz. 21). Zapraszamy Państwa do śledzenia relacji na żywo na Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.

Więcej o: