Emocje opadły i zauważyli. Tak Hiszpanie nazwali Lewandowskiego dwa dni po meczu

"Przeżywa drugą młodość" - tak kataloński "Sport" pisze o formie Roberta Lewandowskiego w tym sezonie. Polak ma już 30 bramek i pod tym względem jest najlepszych w pięciu topowych ligach w Europie. Dodatkowo w gazecie zauważono, że Lewandowski także w Hiszpanii wyróżnia się jedną statystyką na tle wszystkich zawodników. Przy okazji zyskał nowy przydomek.

- Lewandowski to najlepszy napastnik na świecie, w polu karnym nie ma sobie równych. Dlatego my go potrzebujemy. To dobra wiadomość, że Robert strzelił gola. W innych meczach strzelał z rzutów karnych. Często szukaliśmy okazji na gola, ale dziś nie było to łatwe, bo rywale bronił się bardzo dobrze - powiedział trener FC Barcelony Hansi Flick po niedzielnej wygranej jego zespołu 1:0 z Deportivo Alaves. Jedyną bramkę w tym meczu zdobył właśnie Robert Lewandowski. 

Zobacz wideo Adrian Siemieniec będzie następcą Michała Probierza? Szymczak: On jest wyjątkowy

Chociaż były momenty w tym sezonie, gdy Lewandowski był krytykowany, to liczby nie kłamią. 36-latek w obecnych rozgrywkach rozegrał 32 spotkania, w których zdobył 30 bramek i zanotował 3 asysty. Tym samym rozgrywa - przynajmniej na tę chwilę - najlepszy sezon w barwach katalońskiego klubu. 

Robert Lewandowski zachwyca formą. "Druga młodość"

Kataloński "Sport" we wtorek napisał wprost: "Killer (tudzież po polsku Zabójca) Lewandowski utrzymuje swój rytm strzelania goli". Dziennik zaznaczył, że kapitan reprezentacji Polski został pierwszym zawodnikiem, który zdobył 30 bramek spośród wszystkich zawodników występujących w pięciu najlepszych ligach w Europie.

Dodano, że Lewandowski przebił już dokonania z poprzedniego sezonu (26 bramek) i jest blisko wyrównania oraz przebicia dorobku bramkowego z pierwszego sezonu w barwach Barcelony, gdy zdobył 32 bramki. "Przeżywa drugą młodość pod okiem trenera, który pomógł mu wygrać Ligę Mistrzów z Bayernem" - czytamy o jego współpracy z Flickiem.

Lewandowski jest też "otwieraczem do puszek", jak mawiają Hiszpanie o zawodnikach, którzy otwierają wyniki spotkań. Zauważono, że po 22 kolejkach La Ligi nikt nie zdobył pierwszy bramki w meczu częściej niż Polak, który zrobił to już siedmiokrotnie. To też pozwala Barcelonie pozostać w grze o mistrzostwo Hiszpanii, gdyż Katalończycy tracą do pierwszego Realu Madryt już tylko cztery punkty.

Zobacz też: W samym środku nocy zaczęli trąbić o Lewandowskim. Poszło w świat

Kolejny mecz FC Barcelona rozegra w czwartek 6 lutego o godz. 21:30 na wyjeździe z Valencią w ćwierćfinale Pucharu Króla. Relację tekstową z tego spotkania będzie można śledzić na Sport.pl i w naszej aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE. 

Więcej o: