• Link został skopiowany

Koniec spekulacji! Flick ogłosił światu ws. bramkarza. "Jest numerem 1"

Wojciech Szczęsny i Inaki Pena po kontuzji Marca-Andre ter Stegena rywalizują o miano podstawowego bramkarza FC Barcelony. Choć może lepiej można powiedzieć, że rywalizowali. Na sobotniej konferencji prasowej przed meczem z Deportivo Alaves głos w sprawie obsady bramki zabrał Hansi Flick. Jednoznacznie wskazał, kto jest obecnie numerem jeden.
Hansi Flick
fot. screen https://www.youtube.com/watch?v=Qk8663PAjmo

"Wszyscy ogłaszają: Wojciech Szczęsny wygrał rywalizację o pozycję numer 1 w bramce FC Barcelony. Obawiam się jednak, że to wniosek zbyt daleko posunięty. Może się okazać, że tu wcale nie chodziło o rywalizację i nie o umiejętności" - pisał Michał Kiedrowski ze Sport.pl. Debata pomiędzy zwolennikami Polaka, a tymi, którzy chcieliby widzieć między słupkami Inakiego Penę trwa od dawna.

Zobacz wideo

Koniec spekulacji. Flick zadecydował. Chodzi o Szczęsnego

Wygląda na to, że przynajmniej póki co zostanie zakończona. W sobotę 1 lutego Hansi Flick pojawił się na konferencji prasowej przed niedzielnym meczem La Liga. Barcelona podejmie Deportivo Alaves i jednym z tematów interesujących kibiców i dziennikarzy z pewnością była obsada bramki na to spotkanie.

Była, bowiem niemiecki szkoleniowiec krótko sprecyzował kto będzie bramkarzem Katalończyków. "Tek (pseudonim Szczęsnego - red.) jest numerem jeden" - powiedział, a jego słowa cytuje już "Mundo Deportivo". 

"Flick jasno dał do zrozumienia, że ??jest przekonany, że Barça osiągnie udaną serię wyników w lidze, aby „wywrzeć presję na Realu Madryt". Potwierdził pozycję Szczęsnego jako numeru 1 w bramce. Na koniec ogłosił także powrót Inigo Martineza, ostrzegając jednocześnie, że Dani Olmo potrzebuje jeszcze trochę czasu, zanim znów będzie mógł grać" - pisze dziennikarz wspomnianego źródła Xavier Munoz.

Za Polakiem trzy spotkania z rzędu rozegrane w barwach Barcelony. Szczęsny wystąpił w meczach z Benficą (5:4), Valencią (7:1) i Atalantą (2:2).

Flick na konferencji odniósł się także do kwestii transferów. Barcelona w zimowym oknie transferowym, które nieubłaganie zbliża się do końca, była łączona z wieloma zawodnikami. Ostatecznie do ruchów nie doszło.

- Nie chcę o tym mówić. Jestem zadowolony z tego, co mam. Wszyscy są skupieni, chcą grać i zrobić krok naprzód. To jest najważniejsze dla trenera i dlatego jestem zadowolony - przyznał.

FC Barcelona zajmuje trzecie miejsce w tabeli La Liga. Traci siedem punktów do liderującego Realu Madryt, który w sobotni wieczór może tę przewagę powiększyć aż do 10 oczek. Warunek? Pokonanie Espanyolu.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: