Wojciech Szczęsny na początku roku wskoczył do bramki FC Barcelony i zagrał w trzech meczach. Później musiał ustąpić miejsca Inakiemu Peni, lecz niewykluczony jest jego powrót do wyjściowego składu na spotkanie Ligi Mistrzów z Benficą (taki scenariusz przewidują katalońskie media). A jeszcze niedawno jego występy w najbardziej elitarnych klubowych rozgrywkach na świecie wydawały się mało prawdopodobne.
Na początku sezonu bramki Katalończyków w LM strzegł Marc-Andre ter Stegen, a po jego kontuzji Pena. Ściągnięty w trybie awaryjnym Polak musiał godzić się z rolą rezerwowego, zresztą tak było również w La Lidze. Zdaniem dziennikarza Adrii Albetsa z katalońskiego radia Cadena SER dopiero po Superpucharze Hiszpanii "zmienił się wizerunek 'Teka' (pseudonim Szczęsnego - red.) w oczach Flicka".
- Do tej pory nie sprawiał wrażenia, że jest w stu procentach sprawny i przygotowany, ale zagrał na dobrym poziomie, co dało trenerowi do myślenia. [...] Barcelona podpisała z nim kontrakt z myślą o tym, żeby był pierwszym bramkarzem, ale "Tek" miał za sobą okres bezczynności i nie był na to gotowy - wyjaśnił w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" Onetem.
Zobacz też: Nie sprawdził się w Lechu, chce go... klub Mbappe. Już ogłaszają
Albest uważa, że w rozgrywkach ligowych dalej pierwszym wyborem będzie hiszpański bramkarz, a Polak może otrzymać szansę w pojedynczych "ważnych meczach". Chociaż do tej sytuacji trener musi podejść z rozwagą. - Flick uważa, że "Tek" jest ogólnie lepszym bramkarzem niż Pena. Ale teraz musi sobie z tym poradzić, bo potrzebował Peni i nie może go tak po prostu odsunąć na bok - kończy rozmówca.
Mimo wszystko w ostatnim czasie musiał nastąpić swoisty zwrot, gdyż to 84-krotny reprezentant Polski ma występować w Lidze Mistrzów. Aczkolwiek dziennikarz Cadena SER patrzy na to z dystansem. - Myślę, że "Tek" ma duże szanse na grę z Benficą, ale to nie jest jeszcze pewne na 100 proc. Nadal mam pewne wątpliwości - stwiedził. A co według niego planuje niemiecki trener Barcelony? - Flick chce, żeby "Tek" był zawodnikiem wyjściowego składu w Lidze Mistrzów. Bardzo ceni jego doświadczenie i osobowość - zaznaczył.
O tym, czy Wojciech Szczęsny zagra w meczu Benfica - FC Barcelona, przekonamy się już niedługo. Początek o godz. 21:00 czasu polskiego, zapraszamy do śledzenia relacji tekstowej na Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.