Tak kolega z drużyny nazwał Lewandowskiego. Sama prawda

Gdy Robert Lewandowski popadł w drobną niemoc strzelecką, to nagle w FC Barcelonie przebudził się Ferran Torres. Hiszpan w ostatnim czasie świetnie spisywał się pod bramką przeciwników. W najnowszym wywiadzie przyznał wprost, że bardzo ważne jest dla niego wspólne trenowanie z polskim napastnikiem.

Od początku sezonu Robert Lewandowski zachwycał formą i obecnie ma 23 bramki i dwie asysty zdobyte w 23 spotkaniach dla FC Barcelony. Jednak w ostatnim czasie Polak znalazł się na cenzurowanym, gdyż jest mniej skuteczny i mniej obecny w grze zespołu. A za to Ferran Torres przechodzi obecnie przez bardzo dobry czas. Hiszpan zdobył cztery bramki w ostatnich czterech występach. Dla porównania Lewandowski w ostatnich czterech spotkaniach tylko raz wpisywał się na listę strzelców.

Zobacz wideo Skorupski pewny pozycji nr 1 w bramce kadry? "Sprawa jest rozstrzygnięta"

Czy Torres może na dobre zagrozić Lewandowskiemu w grze w wyjściowym składzie? Wydaje się, że ciągle jest na to za wcześnie, ale wszystko ostatecznie zweryfikuje boisko i decyzje podejmowane przez Hansiego Flicka.

Zobacz też: Hiszpanie ogłaszają alarm. Barcelona w niebezpieczeństwie

Ferran Torres nazwał Lewandowskiego punktem odniesienia

Z okazji podpisania umowy z nowym sponsorem Ferran Torres udzielił wywiadu dziennikowi "Sport". Hiszpan, który zaczynał karierę jako lewoskrzydłowy, został zapytany o to, czy zaczyna czuć się coraz bardziej napastnikiem.

- Wychodzę z założenia, że na im większej liczbie pozycji możesz grać, tym lepiej. To prawda, że czuję się bardzo komfortowo jako "9" i idzie mi na tej pozycji dobrze. W przyszłości widzę siebie coraz bardziej jako środkowego napastnika - ocenił Torres i wspomniał następnie Roberta Lewandowskiego.

- Bardzo ważne jest dla mnie obserwowanie Roberta Lewandowskiego, który jest punktem odniesienia w ostatnich 15 latach. Staram się być jak gąbka i uczyć się od niego, robić to, co on i nabywać podobne cechy - dodał Hiszpan, komplementując 36-letniego kolegę z drużyny.

Niewykluczone, że zarówno Robert Lewandowski jak i Ferran Torres rozpoczną od pierwszej minuty kolejny mecz ligowy z Atletico Madryt. Wszystko to z powodu kontuzji Lamine'a Yamala, który nie zagra przeciwko ekipie Diego Simeone. Katalońskie media poinformowały, że Hansi Flick w miejsce 17-latka rozważa desygnowanie do gry właśnie Torresa albo Fermina Lopeza.

Mecz FC Barcelona - Atletico Madryt zostanie rozegrany w sobotę 21 grudnia o godz. 21:00. Zapraszamy do śledzenia relacji tekstowej z tego spotkania na Sport.pl i w naszej aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.

Więcej o: