We wtorek Vinicius Junior miał okazję do ogromnego świętowania. Brazylijczyk został wybrany piłkarzem sezonu 23/24 na gali FIFA The Best i w ten sposób zrekompensował sobie porażkę w plebiscycie Złotej Piłki, gdzie przegrał z Rodrim z Manchesteru City. - Wiele razy mówiono, że nie będę mógł tutaj dojść, ale zawsze zachowywałem spokojną głowę i teraz jestem najlepszym piłkarzem na świecie - mówił Vinicius po gali w rozmowie z klubową telewizją Realu (cytat za: realmadryt.pl). Vinicius zdobył 48 punktów i w ten sposób wyprzedził Rodriego oraz Jude'a Bellinghama.
Vinicius jest jednak postacią, która polaryzuje społeczeństwo. Brazylijczyk miał być twarzą walki z rasizmem w lidze hiszpańskiej, ale częściej jednak np. kłóci się z sędziami. Pojawiają się też oskarżenia o symulowanie na boisku.
Często Vinicius jest jednak obrażany na tle rasowym, nie tylko przez kibiców. "Nagrodą dla rasistów będzie moje odejście. Nie chodzi o piłkę nożną, chodzi o LaLiga" - pisał Vinicius po meczu Realu Madryt z Valencią w 2023 r., gdy kibice go prowokowali, a on pokazał im dwa palce, sugerując, że Valencia spadnie do Segunda Division. Za ten gest Vinicius zobaczył czerwoną kartkę.
W ostatnim meczu Real Madryt zremisował 3:3 z Rayo Vallecano. Vinicius otrzymał żółtą kartkę za protesty, a później zaczął rozmawiać z sędzią nt. ewentualnego rzutu karnego dla Realu Madryt po faulu Mumina na Brazylijczyku. Dodatkowo kibice Rayo obrażali Viniciusa, a piłkarz pokazał im gest dwóch palców, symbolizujący spadek Rayo z najwyższej klasy rozgrywkowej w Hiszpanii. - Takie gesty jak ten Viníciusa są niewłaściwe, bo w rzeczywistości obraża on kibiców Rayo - mówił Raul Martin Presa, prezes Rayo.
Zachowanie Viniciusa w trakcie meczu z Rayo Vallecano było polem do dyskusji w hiszpańskich mediach. Jedna z nich pojawiła się w programie "El Larguero" w radiu Cadena SER. - Gdyby istniało trofeum dla najbardziej lekceważącego zawodnika w lidze hiszpańskiej, to przyznałbym je Viniciusowi - mówił Manu Carreno, prezenter radiowy. - To nic nie daje. To wręcz mu odejmuje - dodał Alvaro Benito, były piłkarz Realu Madryt z lat 1991-2002.
Zobacz też: Wszystko jasne. Oto najpiękniejszy gol 2024 roku. "Palce lizać"
Inny były piłkarz Realu uważa, że wkrótce klub powinien zareagować i podjąć odpowiednie kroki, by ujarzmić Viniciusa. - Jeżeli chodzi o Viniciusa, to myślę, że w pewnym momencie klub będzie musiał podjąć pewne działania. Jestem pewien, że wszyscy próbowali wszystkiego, zwłaszcza trener Ancelotti, ale myślę, że musimy spróbować uświadomić temu chłopakowi, że choć jest dobrym piłkarzem, to jest punktem odniesienia dla wielu dzieci i jego zachowanie nie jest właściwe - dodał Rafael Alkorta, były obrońca Realu z lat 1993-1997.
Vinicius Junior dołączył do Realu Madryt latem 2018 r. za 45 mln euro z Flamengo. Od tego momentu zagrał 284 mecze we wszystkich rozgrywkach, w których strzelił 96 goli i zanotował 84 asysty. Z Viniciusem w składzie Real wygrał dwa puchary Ligi Mistrzów, trzy mistrzostwa Hiszpanii, dwa Klubowe Mistrzostwa Świata czy dwa Superpuchary UEFA.